Aktywne Wpisy
vofeen +27
Od ponad 3 lat robie nocki w cukierni u prywaciarza. 6 dni. Nie mam nawet 4k na rękę.
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
BoroPrimorac +21
Przykład Czarnka pokazuje jak propaganda mediów 3RP z inteligentnego, błyskotliwego i wyluzowanego gościa potrafi zrobic idiote, nieudacznika i chama. A lemingi/fajnopolaki/wykopki temu przyklaskują i chodzą na marsze w obronie TVN na każde zawołanie Tuska. Słuchając tego medialnego ścieku można pomyśleć że Czarnek jest maturzystą, a Kotłownia profesorem, a nie na odwrót
#kanalzero #sejm #bekazpisu #bekazpo #czarnek
#kanalzero #sejm #bekazpisu #bekazpo #czarnek
Diesel Only The Brave (2009)
L’Oreal potrzebował aż 3 nosów żeby stworzyć takie gówno - Aliénor Massenet, Olivier Polge i Pierre Wargnye. Only The Brave to jedne z najbardziej nudnych i wtórnych zapachów, ale gorsze jest to, że od czasu ich powstania minęło 12 lat a dalej powstają zbliżone kompozycje jak np Prada Luna Rossa Ocean.
Darujmy sobie rozbijanie tych perfum na składniki pierwsze bo nie ma to większego sensu. Syntetyczne cytrusy w otwarciu, a później jakieś pseudo drzewne akordy. Jest średnio słodko, ale perfumy te mają w sobie coś z 1 Milliona choć głupio to brzmi. Zero szans na wyczucie tu nut innych niż cytrusowe, sama chemia, wszystko zrobione na #!$%@? i po 15 minutach zapomina się jak Only The Brave pachnie.
Na mnie są też one wyjątkowe nietrwałe. Testuje je globalnie z oficjalnej próbki, którą mi dorzucili kupując Santal Majuscule ( ͡º ͜ʖ͡º) i mimo zużycia jej całej, nie czuje żeby one projektowały jakoś za bardzo. Nie podzielam więc opinii o dobrych parametrach. Trwałość także wyjątkowo #!$%@? jak na drogeryjne perfumy – 3 – 4 godziny i nie ma po nich absolutnie żadnego śladu, bo po 30 minutach stają się skinscentem. Czytając na fragrantice opinie co do parametrów to są one przeróżne, ale w to, że czuć je cały dzień nigdy nie uwierzę, chyba, że była jakaś zmiana formuły co po L’Oreal jest bardziej niż prawdopodobne.
Dla kogo Only The Brave? Dla fanów Sauvage, Invictusa i perfum prostych jak budowa cepa. Zadanie swoje spełnia – ma ciekawy flakon, jest skierowany do młodszych użytkowników perfum, kosztuje niespecjalne dużo i (raczej) podoba się otoczeniu bo jest bardzo bezpieczny i prosty. Osobom, które przewąchały już w swoim życiu trochę raczej się nie spodobają bo nie są to perfumy wysokich lotów. No chyba, że ktoś ich używa z sentymentu do młodzieńczych lat.
Nie polecam. Ocena wysoka bo jednak oceny 1-2,5 mam zarezerwowane dla takich, które mnie odpychają, tutaj jest źle, ale aromat nie powoduje wymiotów.
zapach: 3,0/10
trwałość: 4,0/10
projekcja: 4,0/10
cena: 125 ml za 170 zł / 200 ml za 243 zł
To zabawne, bo z perfumami jest dokładnie ta sama historia xD pic rel
???