@arturro94: Oryginał xD W latach 2005-2008 mieszkaliśmy przez chwilę z rodzicami w Stanach, z tego rok (ostatni) w Nowym Jorku u mojej cioci. Ciocia miała 3-letnią córkę (moją kuzynkę) i tak się jakoś złożyło, że często się nią zajmowałem. Miała to być niby szkoła języka dla mnie (dzieciak oczywiście mówił po angielsku), tak naprawdę oczywiście znaleźli sobie darmową nianię.
Pewnego razu dostałem zadanie zabrania kuzynki do fryzjera. No to siedzę w
@arturro94: ja nie chcialem tam pisać bo szanuję Roberta za jego wkład w Bajern, ale byłem w tej knajpie i od wejścia coś waliło skarpetami. Myślę sobie może z dworu albo coś, ale okazało się, że Robert prosto z meczu przyjechał i nawet getrów nie zdążył zdjąć. Grzybowa super, ale jednak niesmak pozostał.
@arturro94: Jedzenie było ok, ale z żoną bardzo chcieliśmy zobaczyć dzieci pana Roberta, niestety cały czas chodziły tak że widzieliśmy je tylko od tyłu.
@odislaw: właściwie to jaki jest kontekst tych komentarzy
@szybki_zuk: Myślę, że to szydera ze zbyt wielkiego rozbuchania tej knajpy i oczekiwań niektórych ze sam Robert będzie im tam podawał i zabawiał gości.
@szybki_zuk @pablosik widziałem gdzieś komentarz w którym jakaś mamuśka dała jedna gwiazdkę bo przyjechali z jakiegoś #!$%@? dolnego aby spotkać się z panem robertem, ale nie raczył nawet na chwilę wyjść z kuchni, może to xD
#!$%@? mać jak tak można, przecież to w oczy kłuje xD
W latach 2005-2008 mieszkaliśmy przez chwilę z rodzicami w Stanach, z tego rok (ostatni) w Nowym Jorku u mojej cioci. Ciocia miała 3-letnią córkę (moją kuzynkę) i tak się jakoś złożyło, że często się nią zajmowałem. Miała to być niby szkoła języka dla mnie (dzieciak oczywiście mówił po angielsku), tak naprawdę oczywiście znaleźli sobie darmową nianię.
Pewnego razu dostałem zadanie zabrania kuzynki do fryzjera. No to siedzę w
Komentarz usunięty przez autora
@szybki_zuk: Myślę, że to szydera ze zbyt wielkiego rozbuchania tej knajpy i oczekiwań niektórych ze sam Robert będzie im tam podawał i zabawiał gości.
@pablosik widziałem gdzieś komentarz w którym jakaś mamuśka dała jedna gwiazdkę bo przyjechali z jakiegoś #!$%@? dolnego aby spotkać się z panem robertem, ale nie raczył nawet na chwilę wyjść z kuchni, może to xD