Wpis z mikrobloga

Wchodzi facet do baru w garniturze i z neseserem. Z nesesera wyciąga małego człowieczka, mały stoliczek i małe krzesełko. Na to kelner podchodzi i z dużym zdziwieniem pyta: boże a kto to?
A już panu tłumaczę. To jest Larry. Mój przyjaciel. Obydwaj jesteśmy archeologami. Dwa lata temu byliśmy z Larrym na eskapadzie w dorzeczu Amazonki badać plemię Wabunga. Nagle z krzaków wyskakuje taki no, no... Larry jak miał na imię ten szaman co mu powiedziałeś że #!$%@? te jego zaklęcia... #dowcip #humor
  • 1