[anonimowy_kot]

Było takie.

[anonimowy_kot]

I zdjęcie dla skali ile miejsca zajmuje na ręce, bo na pierwszym zdjęciu wydaje się ogromne, jak studnia bez dna ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[anonimowy_kot]

@ciasteczkowy_otwur tak na grafikach podglądowych w necie widziałam coś podobnego, ale to są tylko rysunki nie fotki i ciężko się odnieść. Jutro będę dalej próbować się dostać do lekarza bo mnie to przeraziło

[elf_pszeniczny]

@anonimowy_kot: lapis smarować i jak przypali z czasem z wierzchu to wycinać

[salome_trzy]

wyłażą jakieś obce formy życia

@anonimowy_kot: xD

[anonimowy_kot]

@salome_trzy z jakimś horrorem mi się skojarzylo no ( ͡º ͜ʖ͡º)

[S.....a]

@anonimowy_kot: tak wygląda kurzajka :)

[anonimowy_kot]

@elf_pszeniczny ciężka sprawa ogarnąć w ten sposób u takiego 3latka ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[dziczyznaa]

@anonimowy_kot: w aptece mają takie fajne cosie do wymrażania tego

[S.....a]

@anonimowy_kot: z tego co czytam w necie to ten preparat średnio sobie radzi z kurzajkami

[elf_pszeniczny]

@anonimowy_kot: no może nie wycinać, ale odrywać naskórek który zczernieje od lapisu z czasem

[anonimowy_kot]

@dziczyznaa mam i w domu nawet takie coś tylko boję się jej psikac bo to ponoć bardzo boli. A glistnik polecany już nie rośnie :/

[MMARS]

@anonimowy_kot: Wyluzuj.

"wyłażą jakieś obce formy życia"

Sprawdź lepiej czy nie masz kosmity w domu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dmde]

@anonimowy_kot: #!$%@?ństwo ma korzenie, ja się męczyłem pół roku albo rok - niezliczone ilości wymrażania i to w jednym punkcie. Dopiero wypalenie prądem pomogło.

[dziczyznaa]

@anonimowy_kot: używałem kiedyś na sobie i nic nie czułem. Ale nie wiem jak z dzieckiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[anonimowy_kot]

@MMARS tera to się boję ( ͡º ͜ʖ͡º) @dmde ja za dziecka miałam w piecie ale byłam sporo starsza od mojej córki i miałam na stopie nie na dłoni, skrobali mi to to, ból kuźwa. Dlatego się martwię co to to się jej robi :/

[anonimowy_kot]

@dziczyznaa takie coś może?

[e.....a]

@anonimowy_kot: #!$%@? jakies glistniki czlowieku, idz do dermatologa na lyzeczkowanie i tyle