Wpis z mikrobloga

@odyn88:

1 - skala mocy jest tak rożna porównując Naruto z Boruto, że żadna ze starszych postaci nie może równać się z obecnymi wrogami. Oprócz Sasuke i Naruto rzecz jasna.

2 - właśnie przez wzgląd na punkt pierwszy, Naruto jako Bóg shinobi oznaczał permanentne bezpieczeństwo wioski. Zawsze był z tylu gotów rozwiązać każdy problem (Pain, Madara, Kaguya, Toneri, Momoshiki, Jigen). Anime z tak silnym shinobi traciło powoli racje bytu.

3 -
@mojemacki: niby gadają, że kolejne pokolenie jest silniejsze od poprzedniego, ale jak tak popatrzeć na to co się tam działo, to teoretycznie najsilniejsze pokolenie, czyli to którego dzieje oglądamy (w Naruto, nie Boruto) mam wrażenie jakoś odstaje od tego z czasów początku utworzenia wiosek. I dopiero w pokoleniu z Boruto widzę przeskok, ale to przeskok wręcz nieporównywalny z tym co było wcześniej.
@odyn88:
1 i 2 - Bo Boruto ma się skupiać na nowym pokoleniu, a nie tkwić z tym co było w Pierwszym Naruto i Shippudenie. Musieli znerfić Naruto i Sasuke, bo byli na poziomie półbogów. Momoshikiego bez większych problemów rozwalili, dopiero wprowadzenie "boga" jakim był Ishikki pozwoliło ich trochę "utemperować". Teraz na główny plan będą wychodzić Boruto i Kawaki z karmami (teraz to znaczy w Mandze, w Anime pewnie za 2-3