Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@waro: czy ja wiem...skoro nie będzie instytucji państwowo małżeństw, z oddzielnymi urzędnikami je sankcjonującymi w USC, to i wokół tego zagadnienia nie będzie sporu...bo któż spierałby się gorąco o spisaną między dwiema wyrażającymi zgodę stronami najzwyklejszą umowę zatwierdzaną sądownie? ( ͡º ͜ʖ͡º)

A to, że jej stronami byłyby osoby o tej samej płci-przecież między partnerami w interesach takie umowy to nic ani trochę nadzywczajnego ¯\_(ツ)_/¯
@wygolony_libek-97: i w jaki sposób szpital uhonoruje taką umowę, żeby pani X mogła zobaczyć swoją żonę w szpitalu? Zmieniłaby konfa 2398472389468274 ustaw, które nagle respektowałyby taki papier? Co z dziedziczeniem? Co z przejmowaniem dzieci partnera (np. z czasów kiedy osoba homoseksualna była w małżeństwie? Za 30 lat to nie będzie pewnie problem, bo ludzie wychodzą z szafy i nie muszą brać ślubu i się ukrywać, ale obecnie to duży problem)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@iAmTS: jak to w jaki sposób? Normalny! Skoro taka umowa zostałaby zatwierdzona i wprowadzona do rejestrów sądowych, to po prostu krajowo i międzynarodowo druga osoba byłaby traktowana jak czyiś małżonek. I miałaby wszelkie prawa i względy przysługujące temu statusowi.

Co więcej-można by było nawet zawierać małżeństwa poligamiczne. Z zastrzeżeniem, że obie strony miałyby pełną informację z jakimi jeszcze osobami ta druga zawarła kontrakt małżeński.
@wygolony_libek-97: czyli coś co przyjmuje status małżeństwa, ale nie chcemy dać tego statusu małżeństwa na obecnych zasadach? Nie rozumiem xDDDDD

Umowy cywilne pomiędzy dwoma podmiotami, które będą respektowane ogólnokrajowo, z wszystkimi przywilejami, które mają obecnie małżeństwa, ale po usunięciu małżeństw państwowych?

To nie prościej dopisać do tego "można geje też" i elo? xDDD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@iAmTS: albo dopisać, że geje też i lesby, i jednocześnie po wolnościowemu znieść wymóg ich sankcjonowania czy organizowania ceremonii przez USC () i jedno i drugie będzie wtedy jak najbardziej spełnione. I do tego nie trzeba być żadnym korwinistą.
I nikt nie pyta czy to brat, siostra, żona, kochanek, kochanka czy odrzucona pierwsza miłość z przedszkola.

A w sprawie dziedziczenia - radzę zapoznać się z czymś co się nazywa testament.


@kowad: xD Ile ty masz lat? Wiesz, ze jak będziesz w paliatywnej albo bez kontaktu to #!$%@? się spytają i w papierach będą szukać małżonka/rodziców/dzieci a człowieka X co przyłaził jeszcze wyrzucą xD

A w sprawie dziedziczenia - radzę zapoznać
@iAmTS: jak będzie ta osoba wpisana to będą szukać tej osoby. Chyba oczywiste, że jak nie byłoby małżeństw w ogóle to ludziom by zależało na wpisywaniu swoich bliskich do papierów.

Zachowek nie rozwala testamentu, co najwyżej w małym stopniu go uszczupla (o ile się zgłoszą cwaniaki chętne na zachowek i mające w dupie wolę zmarłego), oczywiście co do zasady ustawa jest głupotą.

W temacie dzieci z tego co wiem to nawet
@kowad: ale ty o zwykłym odwiedzaniu w chorobie, a ja o sytuacjach granicznych.

Po śmierci rodzica w wypadku jego dzieci z czasów hetero małżeństwa nie idą na partnera homo, mimo, ze żyją 10 lat. Trzeba sądownie, są procesowane i najwyżej lecą do rodziny zmarłego. Jak jej nie ma to wciąga system.

Śpiączka partnera - gówno zrobisz, od apartury nie odłączysz bo nie masz głosu. Decyzje o operacjach podejmuje rodzina, ty rodziną
@waro: A co ze związkami osób żyjących w trójkątach? Je też należy zalegalizować? A ludzie, którzy żyją w związkach ze swoimi autami? Powiedz, ile kombinacji różnych związków należy zalegalizować? No chyba, że każdą inną mniejszością niż homoseksualną gardzisz. W takim razie już mnie nic nie dziwi xd