Aktywne Wpisy
Potifara +63
Dobry wieczór po dość gorzko-słodkim wydarzeniu. Ten, o którego najbardziej się obawiałem, wraca na tarczy. Natomiast cieszą wygrane Amadeusza Ferrariego, „Guzika" i Normana Parke'a. Jak pisałem wczoraj w okolicach godziny trzynastej i czternastej, Natanowi udało się wyjść do utworu stworzonego przez wyżej wspomnianego Roślika. Wątpiłem w to do końca, ale spokojnie ponad milion widzów wreszcie usłyszało Bobiego Szmerda aka its tajm to merda. Potwierdzenie, że Marcoń wychodzi do tego kawałka otrzymałem w
#studbaza
Jazda na uczelnię przegrywy zamiast urwierdzać swoj syndrom wyparcia na wypok
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
- signaling że masz wyszże wykształcenie, czyli tak zwany papierek. Jak idziesz na dobre studia, tak zwane prestożowe, to jest to dodatkowy signaling
- wiedzę, w gówno szkołach pewnie jej niewiele, w tych lepszych pewnie lepiej
- networking, zdobywanie kontaktów przydatnych w późniejszej karierze zawodowej. I to ma niebagatelne znaczenie. Zwłaszcza dla ludzi trochę bardziej ambitnych, którzy widzą się docelowo wysoko, bądź chcą zakladać własne biznesy.
Jak mam pracować w laboratorium w wolnym czasie jeśli są studia zdalne? Dojeżdżać z #!$%@? 300km w jedną stronę żeby porobić w labie?
Po to są studia żeby się angażować w organizacje studenckie i pracować w projektach naukowych gdzie na prawdę się robi kontakty które się przydają.
Mówię oczywiście o stacjonarnych studiach. Ja wiem że są ludzie których rodzice nie utrzymują na studiach
Jedyny dobry powód na prowadzenie zajęć na uczelni to jeśli wymagają one specjalistycznego
@OddajButa123: @HyperNover: Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie. Przegrywy wolą zdalne z piwnicy, bo mają fobię społeczną ( ͡° ͜ʖ ͡°)