Wpis z mikrobloga

@LongDickJohnson Może to kwestia wieku, dojrzałości, empatii ale 10 lat temu bawiło by mnie to. Dzisiaj czuję niesmak bo widząc zdjęcie nie jestem w stanie pojąć sumy tysiąca tragedii które za chwilę nastąpią... czyjeś żony, matki, Ojcowie, dzieci, osoby które kolejnego dnia miały rozpocząć urlop, albo planowały kolację z ukochaną za chwilę zginą. Przytłacza mnie ta skala i to nie jest ani trochę zabawne.
@szymi9191: jeszcze Ci ludzie skaczący z okien, palący się żywcem, rodzina oglądająca swoje dzieci rozbijające się o chodnik ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Podobno można było uratować znaczenie więcej osób gdyby ludzie uwierzyli w to, że alarm jest prawdziwy i zaczęli uciekać natychmiast, a nie po prawie godzinie od uderzenia
@szymi9191: To takie dorosłe rozpaczać za ofiarami tragedii, #!$%@? że więcej ludzi rocznie ginie na drogach i masz na to #!$%@?. Ich rodziny też już nie wrócą do normalności. Smierć jest częścią życia, więc weź przytul misia i przygotuj się na więcej tragedii.
@FailedArtist Nie, śmierć jest końcem życia. Żadną jego częścią. Jak masz 15 lat mozesz na śmierć patrzeć z dystansem myśląc ze jest ona czymś abstrakcyjnie odległym od Ciebie. Smierc to koniec. Co z tego ze na drogach ginie więcej osób? Myslisz ze zartuje sobie z ofiar wypadków drogowych albo tysięcy dzieci umierających na malarie w Afryce? Ze robie memy oparte na ludzkiej tragedii i brandzluje się nad nimi albo mowie w głowie