Wpis z mikrobloga

@sadhas: nie było ślisko i nie straciła panowania przez to napewno, ruszałem tam w stronę mogilskiego ze świateł i jechałem za nią. Dwie baby jechały, prowadząca puściła gaz i toczyła się wolniutko przy czym znosiło ją na lewo. Wyglądało to jakby puściła kierownicę lub nie patrzyła przed siebie kompletnie. Jak zrobiła podskok na krawężniku i chrupnęła w te plastiki i przystanek to już jechała może z 15 km/h może mniej, widać