Wpis z mikrobloga

@LetMeStay: Na własnym przykładzie powiem tak:
-mam mniejszą wrażliwość na dotyk w penisie,
-coraz mniej rzeczy mnie podnieca,
-spadło mi libido,
-po zwaleniu czuję się zazwyczaj gorzej niż przed (jeśli chodzi o nastrój i energię),
-w kulminacyjnym momencie prawie nie czuję przyjemności,
-prawie nigdy nie osiągam pełnego wzwodu.
Choć ja to potrafiłem walić 5 razy na dzień, do tego doszły problemy psychiczne, dużo stresu.
Kiedyś jak waliłem to dodawało mi energii
@lurkertowykopbezcenzury: No ja wale też z 5 razy dziennie, może aż tak nie mam jak ty, większosć ale w mniejszym stopniu. Najbardziej mi przeszkadza ten stan po zwaleniu, straszny dołek mnie wtedy łapie. Ale ogólnie bez częstego walenia byłoby ciężko, bo mam dosyć wysokie libido i musze sobie pare razy zwalić.
@cppguy: najlepiej przestawać to robić etapami, ja po okresie gdzie waliłem codziennie zrobiłem dwa tygodnie, później miesiąc przerwy. Teraz robię to sporadycznie i nastawienie psychiczne po okresie wstrzemięźliwości a zaraz po zwaleniu to jakbym był dwoma różnymi ludźmi.