[Witeeek]

Mirki i Mirabelki znające się na budownictwie, czy ktoś może mi pomóc w identyfikacji zjawiska i poradzić co dalej robić?

Remontuję (odświeżam) dom wybudowany pod koniec lat 80. Właśnie gładzę ściany i w jednym z pokojów pojawiły się dziwne żółte "plamy" po położeniu pierwszej (bardzo cienkiej) warstwy gładzi. To co widać na ścianach to narożniki i ściany zewnętrzne (oczywiście wewnątrz) domu. Widać w narożnikach, że gładź tam jeszcze nie wyschła, a jest to 2 dni po nałożeniu, niemniej była tam trochę grubsza warstwa. Aczkolwiek to te plamy wzbudzają największy niepokój i pytania. Czy to jakaś reakcja chemiczna? Na zielonej farbie pod spodem też były żółte plamy w tych miejscach, aczkolwiek jakoś tak założyłem, że to coś brudnego, a teraz sam nie wiem i się zastanawiam, czy to może nie jakaś wilgoć?

Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym? Będę wdzięczny za wszelką pomoc, bo trochę stoję teraz z dalszymi pracami i nie wiem, czy "kłaść kolejne warstw, malować i obserwować", czy jednak poszukać jakiejś profesjonalnej firmy(są takie, które się tym zajmują?) i sprawdzić, czy nie jest zbyt wilgotno albo nie ma jakiegoś przecieku?

Jakby co mogę zrobić więcej zdjęć, mogę też wstawić w lepszej jakości.

#budownictwo #remontujzwykopem #remont #budowa #budowadomu

[Quarel]

@Witeeek: co było przed 1 warstwa gładzi? Jakieś stare farby?

[wycz]

@Witeeek: uu grzybol

[lobo]

@Witeeek: grzyb?

[Evert]

@Witeeek: na elewacji z drugiej strony ściany nie masz czegoś zamontowanego do ściany, jak uchwyt anteny tv czy uchwyty do rynien akurat w tym miejscu? Rozważam jakąś reakcję z czymś w ścianie, czy może podciekanie wody po jakimś elemencie?
Plamy wyglądają jakbyś gwoździe pordzewiałe pozaginał w ścianie i otynkował gipsowym tynkiem

[lobo]

@Witeeek: No i 2 dni a gładź nie wyschła sugeruje wilgoć.

[Quarel]

@Witeeek: opcja 1 grzybek - przetrzyj miejsce domestosem i zobacz czy cos podziałało. Opcja 2 przebijający pigment albo cos od strony elewacji jak mówi mirek wyżej. 2 warstwa gładzi a potem na miejsca gdzie przebija spray izolacyjny fluggera i mozesz malować bez obaw.

[Witeeek]

@Quarel: Tak, dwie warstwy starej farby. Niemniej trzymała się mocno, więc tylko zagruntowałem i kładłem gładź. Na innej ścianie (działowej) odchodziły płatami, to tam zerwałem całą.

@wycz: @lobo: Grzyb tak szybko? W sensie pojawiłyby się takie plamy w 24-48 h?

@Evert: Jeden z rogów (lewy) graniczy z balkonem/tarasem i tam obawiam się, że może być kiepska hydroizolacja, na wiosnę planowałem to remontować. Z drugiej strony (prawej) nie ma

[lobo]

@Witeeek: Zawsze możesz sam wynająć miernik wilgoci albo kupić jakiś tani, kamerkę również możesz wynająć. W optymalnych warunkach grzyb może się szybko uwidocznić.

[Quarel]

@Witeeek: masz wywietrzniki w oknach? Skoro masz wodę na szybach to coś nie halo

Sprawna wentylacja to podstawa

[skaza]

@Witeeek wilgoć

[Witeeek]

@Quarel: Niestety nie mam. Okno w łazience jest cały czas rozszczelnione albo otwarte, niemniej dopiero ja założyłem wentylację mechaniczną w łazience (mieszkamy tutaj od 1 września), którą podłączyłem do przewodu wentylacyjnego, wcześniej była tylko rura na poddasze. I też cały czas czytam o tym skąd może być tyle wilgoci i skraplanie się wody na szybach. Kominiarz podczas przeglądu powiedział, że muszę jakieś nawiewniki na oknach na pewno zamontować + zrobić kratkę

[Witeeek]

@skaza: Wracając do tego co napisałem wcześniej to wystarczy osuszacz, porządnie osuszyć, potem gładź, "spray izolacyjny fluggera" i farba, a na wiosnę wymiana hydroizolacji tarasu, czy to raczej bez sensu i muszę teraz ogarnąć taras albo może wystarczy jakoś go na ten czas zabezpieczyć?

[skaza]

@Witeeek zostaw, nie potrzebna robota, znajdź przyczynę.

[Quarel]

@Witeeek: @Witeeek: skoro tak wygląda sytuacja to tam gdzie masz plamy to #!$%@? w tych miejscach tynk i użyj środek na pleśnie i grzyby pufas, potem mp75 i gładź - tak najbezpieczniej

[Quarel]

@Witeeek: brak wywietrzników w oknach to częsta przyczyna takich wykwitów :)

[Witeeek]

@skaza: @Quarel:
Wywietrzniki będą, niestety remontuję sam, więc one czekają w kolejce...

To chyba poszukam jakiegoś speca, który jest w stanie przeprowadzić jakieś dochodzenie i zrobić ekspertyzę. Ocenić, czy moje przypuszczenia, że to taras jest winny, są słuszne, a jeśli tak, to co mam z tym zrobić.

Przy okazji, może ktoś zna jakąś firmę specjalizującą się w takich przypadkach w okolicy Gdańska?