Wpis z mikrobloga

@fredo: Tego nie wiem, a Ty nie podałeś żadnego źródła, które potwierdziłoby, że niemieckie uniwersytety na początku XX wieku nie wymagały od fizyków pisania sprawozdań i rocznych planów badań.

Tak czy inaczej Einstein po zrobieniu doktoratu pracy na uczelni nie dostał, a w tym samym roku - pracując jako ekspert techniczny w biurze patentowym - miał czas na napisanie pracy zawierającej podstawy szczególnej teorii względności. Myślisz, że gdyby go przyjęli to
Wreszcie, to czy ten cytat jest zgodny z prawdą historyczną jest nieistotne. Jego celem jest zobrazowanie faktu, że sformalizowane, państwowe uczelnie mają wady, które utrudniają rozwój nauki.

@Vealheim:

Przykładem sformalizowanych, państwowych uczelni mających wady, które utrudniają rozwój nauki są między innymi Harvard, Stanford, Yale, Oxford...
@PanSutek: Coś Ci nie wyszło - Harvard, Stanford i Yale są prywatne, więc najwyraźniej nie masz pojęcia o czym piszesz. Domyślam się, że na Oxfordzie nie wykładasz, ani nie studiowałeś... Znasz jakiś tamtejszych wykładowców, że przywołujesz ten przykład? Ja od profesorów polskich publicznych uczelni słyszałem wiele na temat tego jak urzędnicy i formalizm utrudniają lub uniemożliwiają prowadzenie badań.