Wpis z mikrobloga

Jako ludzie nadal mamy dosyć prymitywne i zwierzęce podejście do prokreacji. Jeśli chcemy, jako cywilizacja, przeskoczyć o kolejny szczebel wzwyż, to jest to jednak z tych rzeczy, które w pierwszej kolejności muszą się zmieniać. No bo obecnie nadal najczęściej wygląda to tak (etapami):
1. Dwoje dorosłych ludzi decyduje się na dziecko (bo hehehe ktoś Ci poda szklankę wody na starość)
2. Dziecko się rodzi, zaczyna się narzekanie na to jakie to rodzicielstwo jest ciężkie i ile czasu zajmuje.
3. Dziecko idzie do szkoły, zaczyna chcieć o sobie coraz bardziej decydować > póki mieszkasz pod naszym dachem i jesz za nasze, to nie możesz mieć swojego zdania (no tak, bo dziecko najlepiej jakby w wieku 5 lat już zaczęło mieszkać samo, a tak to rodzice muszą go łaskawie karmić i mieszkać z nim)
4. Wchodzimy w wiek 17-19 lat, no czas już poszukać pracy. W końcu dostałeś od nas dar życia (który sami Ci daliśmy, nawet się nie pytając), jadłeś za nasze, mieszkasz u nas, to czas przestać być pasożytem i chociaż zacząć się dokładać. Po co masz odkładać na swoje własne mieszkanie. Może jeszcze mamy Ci pomóc?
5. + 20 lat, dobra, won z domu, już Cię mamy dość.
6. No cześć, słuchaj, może być tak pomógł schorowanym rodzicom i zmarnował następne parę lat na opiekę nad nami przez większość swojego wolnego czasu i jeszcze może zatrudnił pielęgniarkę na swój koszt? O, trzeba pieluchę wymienić. Pamiętasz jak my Ci wymienialiśmy? No to teraz, mimo że się nie prosiłeś na ten świat, masz nam pomóc. Zresztą, głównie po to Cię zrobiliśmy XD

Oczywiście jest to wszystko uproszczone i nie każdy punkt w danym domu będzie aktualny, ale nadal podobny schemat widać w wielu rodzinach na całym Świecie. A co najlepsze, są tacy, którzy byli w identycznej sytuacji i jej bronią. "No ja to się wyprowadziłem w wieku 18 lat i sam się zacząłem utrzymywać, to czemu ty chcesz u mamusi na garnuszku siedzieć". I taka gadka nie różni się niczym, od gadki 40 letniego Janusz, który mówi, że klikanie w kąkuter to nie praca, bo chłop to musi fizycznie pracować. Podobna mentalność > życie to ciężka praca, nie narzekaj, ciesz się że rodzice Ci dawali jeść i być im wdzięczny za to. Jak ja miałem źle, to ty też tak masz mieć. Trochę jak w tym kawale z piekłem i polakami. Nawet jak rodzice mieli kogoś w dupie przez całe życie, to potem masz im i tak na starość pomóc, bo jak nie, to Cię wszyscy sąsiedzi uznają za wyrodne dziecko. A to, że Cię parę razy skatowali, to tam nieważne. Każdemu się może zdarzyć.

A jeśli chcesz ten porządek jakoś zanegować i skrytykować to często jesteś wyzywany od nierobów, leni, nieudaczników. Trochę jakby Cię ludzie wyzywali 100 lat temu, po co Ci traktor, jak możesz orać koniem.
Czasami się zastanawiam ile jeszcze musi minąć czasu, aby mentalność wśród +50% ludzi była inna. Taka, że rodzice nie mogą wymagać od dziecka 100% posłuszeństwa, że muszą mu dać żyć własnym życiem ale przy okazji nie używać karty dach nad głową i jedzenie bo to ich obowiązki, a nie łaska. Żeby nie spełniali za pomocą dziecka własnym ambicji i marzeń. Żeby nie traktowali dziecka jak darmową pomoc domową na starość. A jak już chcą, to żeby wcześniej sobie na to zasłużyli. I żeby uszanowali, jeśli dziecko ma kompletnie inne podejście do życia, poglądy itd.
Jednak bardzo wątpię, że to nastąpi już w tym stuleciu. Obecne pokolenie 20-25 lat i tak jest dużo lepsze od pokolenia +40, ale to jeszcze nie ten etap.

#antynatalizm #przemyslenia #swiat #bekazpodludzi #childfree
Pobierz Nobody32 - Jako ludzie nadal mamy dosyć prymitywne i zwierzęce podejście do prokreacj...
źródło: comment_1636982984fqg87emq7ZORXUQDIgfvDk.jpg
  • 6
6. No cześć, słuchaj, może być tak pomógł schorowanym rodzicom i zmarnował następne parę lat na opiekę nad nami przez większość swojego wolnego czasu i jeszcze może zatrudnił pielęgniarkę na swój koszt? O, trzeba pieluchę wymienić. Pamiętasz jak my Ci wymienialiśmy? No to teraz, mimo że się nie prosiłeś na ten świat, masz nam pomóc. Zresztą, głównie po to Cię zrobiliśmy XD


@Nobody32: jako antynatalista muszę jednak wejść w polemikę z
@Nobody32: > 1. Dwoje dorosłych ludzi decyduje się na dziecko (bo hehehe ktoś Ci poda szklankę wody na starość)

@Nobody32: Grunt by była to dwójka naprawdę dorosłych ludzi i nie mam na myśli dorosłości wyłącznie metrykalnej

6. No cześć, słuchaj, może być tak pomógł schorowanym rodzicom i zmarnował następne parę lat na opiekę nad nami przez większość swojego wolnego czasu i jeszcze może zatrudnił pielęgniarkę na swój koszt? O, trzeba
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Nobody32:

Jako ludzie nadal mamy dosyć prymitywne i zwierzęce podejście do prokreacji.


Bo ludzie to zwierzęta, tylko naumiały się gadać i dzięki temu rozwinęły technologię (oraz parę innych, mniej istotnych rzeczy). Zabierz im ją, to zobaczysz, że to dalej zwierzęta.

Jeśli chcemy, jako cywilizacja, przeskoczyć o kolejny szczebel wzwyż, to jest to jednak z tych rzeczy, które w pierwszej kolejności muszą się zmieniać.


A chcemy? Po co?
Zresztą taka jest ludzka