Wpis z mikrobloga

No i chyba znowu się #!$%@? w ciąg alkoholowy. Zupełnie nie chciałam tego po prostu jak że mnir alko schodzi to czuję się jakbym miała umrzeć. Muszę się #!$%@? napić, bo nie dam rady funkcjonować. W pracy chalalam nawet jak #!$%@?. Nawet już bomby nie czuje i zachowuje się normalnie ( albo tak mi się wydaje xD) co zrobić? Schodzić powoli z dawki czy coś innego ? #alkohol #alkoholizm #pijzwykopem #pomocy
  • 27
@Charia: Zależy jak długi ciąg i czy w przeszłości występowały epizody zespołu odstawiennego. Jeżeli tak to detoks jeżeli nie to #!$%@? i cierpisz. Będziesz pic dalej i za którymś razem ciachnie Cię padaczka lub delirka. Hamowanie to jest jedno wielkie oszustwo i w późniejszym etapie sprawia ze ciąg się nigdy nie kończy. Jak piłaś krótko to zabunkruj się w domu, lekki pół mrok, nie pij kawy i herbaty tylko wodę i
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Charia: a wgle to kup sobie elektrolity i trzymaj je pod ręką w czasie trzeźwienia. Wiem że będzie trudno, ale zdecydowanie lepiej jest na trzeźwo. Będą pewnie dreszcze, drgawki i inne gówno, ale tak na prawdę nie masz wyjścia. Albo przestaniesz chlać, albo w najlepszym przypadku skończysz przykuta do łóżka w szpitalu.

@Charia: jak Ci nie zal paru stowek to wklep w google "odtruwanie poalkoholowe", przyjedzie doktorek, dostaniesz kroplowe z witamin i jakichs oczyszczajacych sztynksow, ale przynajmniej nie zdechniesz i nie bedziesz czula sie jak gowno. Mi akurat bylo zal i jak tylko schodzilem z jakichs konkretnych ilosci do tego minimalnego połówasa na dobe i czulem sie na tyle, #!$%@?, zdrowy, ze moglem zjesc jajeczniczke z trzech jajeczek, to zaraz bylem "wyleczony" i