Wpis z mikrobloga

@Zgrywajac_twardziela: Leniuszek! :D Nothing fancy; większy "realizm" ( czyt. cały świat nosi różowe okulary a życie to niekończące się cierpienie) osób chorujących na depresję wynika z upośledzonych procesów poznawczych które rekompensują im brak poczucia kontroli na własnym życiem.
@YumeNikki:

Bo przykładowo Benatar tak uważa - a to jeden z bardziej prominientnych filozofów tego nurtu. "Depressive reality" to jeden z filarów na których się opiera.

Jak dla mnie "depressive reality" to najgłupszy argument antynatalistyczny, i najłatwiejszy do zbicia przez natali ¯\_(ツ)_/¯

Czy ten tag służy tylko do klepania się po plecach kółka wzajemnej adoracji? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Tak, a o co chodzi ( ͡°
@YumeNikki: Konstrukcja rzeczywistości i sposób, w jaki dochodzi w niej do zaistnienia czegoś tak tragicznego w skutkach, jak życie (wymuszenie), potwierdza hipotezę dotyczącą jej przygnębiającej formy. Fakty i racjonalne wnioski na temat takiej rzeczywistości muszą w jakimś dodatnim stopniu oddziaływać depresyjnie na samoświadomą, inteligentną istotę. To w pełni logiczna reakcja. Nielogiczne jest nieprzejmowanie się i uważanie poprzez deluzyjne, obronne myślenie, że ogółem jest ok, a to wszystko tylko po to, aby
@HAL__9000: Prawda nie jest ani nieprzyjemna ani uwierająca ponieważ mych słów życie po śmierci istnieje naprawdę. Chyba, że masz dowód, że jest inaczej to czekam. Depresja to błędny stan organizmu. Ksiądz nigdy ci nie powiedział? Życie to dar, cud. Bezcenny. Nie mam żadnych urojeń, udowodnij mi, że mam urojenia i jakie masz na to dowody? Logika nie jest żadnym dowodem nawet argumentem. Zachowujesz się jak jakiś antynatalista, którym nie jesteś. Uważasz,