Wpis z mikrobloga

@qew12: ja co prawda nie po szpitalach ale gdy wracałem z trasy (ciężarówką), takiej 3 - 4 tygodnie to dzień powrotu do domu był bardziej stresujący niż wyjazd. Jak już wszedłem to było tak dziwnie, chodzenie po ciepłej, czystej podłodze w skarpetkach, toaleta na której można w końcu usiąść, prysznic z którego nie muszę korzystać w klapkach no i ta wspaniała prywatność. Miłego wieczoru.