Wpis z mikrobloga

#nauka #szkola #historia #przyszlosc #licbaza #podbaza
Jak chodziłem do szkoły to nienawidziłem historii. Ciągłe gadanie o wszystkim i o niczym. Zapamiętywanie dat, królów, wydarzeń, które #!$%@? wie z czego wynikały. Dziś nic z tego nie pamiętam. Nie wiem czy miałem słabych nauczycieli historii, czy to po prostu tak beznadziejny przedmiot szkolny. Jakie jest Wasze zdanie o nauce historii w szkole?

Z perspektywy czasu wolałbym pouczyć się w szkole o planowaniu jutra (i może najbliższych lat), o aktualnych wydarzeniach, o ekonomii. Polacy to lubią chyba powspominać kwiii kiedyś to było, a nie myślą w ogóle o przyszłości. Wiedzą co było wczoraj, a nie mają pomysłu na to co chcieliby robić jutro, a co dopiero jak zapytasz kogoś, co chciałby robić za rok.
  • 14
@stroyer:

Jakie jest Wasze zdanie o nauce historii w szkole?


Beznadzieja, dramat i nuda. Raz tylko miałem zastępstwo z nauczycielem, który potrafił dobrze opowiadać i nakreślić problem. Efekt? Bo blisko 15 latach dalej pamiętam ustalenia traktatu wersalskiego i to kto reprezentował poszczególne mocarstwa.

Nauka dat rocznych? Świetny pomysł, szczególnie w przypadku wydarzeń sprzed 500 lat. Co za różnica czy coś wydarzyło się dajmy na to w 1552 czy w 1553? I
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Iperyt:

Bo blisko 15 latach dalej pamiętam ustalenia traktatu wersalskiego i to kto reprezentował poszczególne mocarstwa.


Przecież to wiedza powszechna i wstyd tego nie wiedzieć. To jakby nie wiedzieć kiedy zaczęła się wojna, albo kiedy zakończyła się komuna, albo kiedy upadł mur berliński.
o jakby nie wiedzieć kiedy zaczęła się wojna, albo kiedy zakończyła się komuna, albo kiedy upadł mur berlińsk


@BajerOp: Czyli porównujesz znajomość jednej daty rocznej do znajomości ustaleń traktatu? Aha.
@BajerOp: Uwazam ze nie kazdy musi wszystko wiedzieć a niewiedza nie jest żadną podstawą do wstydu. To co dla ciebie wydaje się być wiedzą powszechną, nie dla każdego jest wiedzą powszechną. Ty złapiesz się za głowę, jak można nie wiedzieć co tam się działo przy podpisywaniu traktatu wersalskiego, a Józek ze wsi będzie zdumiony, że nie wiesz jakie są proporcje betonu na łopaty.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@stroyer: otóż, szkoła kształci ogólnie i takie rzeczy powinno się wiedzieć. To jest wiedza podstawowa zwyczajnie, dlatego nie wydaje mi się, że ktoś powinien to wiedzieć tylko ktoś kto skończył podstawówkę ma to wiedzieć. I tak, w moich oczach ktoś kto ma takie braki powinien się tego wstydzić.
@BajerOp: Pierwsze zdanie - ok.
Drugie zdanie - nie.
Zdecydowanie lepsze od historii bez cenzury są np. Inna Historia, CoZaHistoria i Satyrycznie Historycznie.

@stroyer: Dużo zależy od nauczyciela. I jego podejścia do tematu, umiejętności pedagogicznych, sposobu tłumaczenia, charyzmy itd.
Choć ogólnie zgadzam się, że można by więcej skupiać się na związkach przyczynowo-skutkowych, historii społeczeństw, kultury i gospodarki itd., a mniej na datach i wydarzeniach ściśle politycznych i wojennych.
@BajerOp: Historia bez Cenzury to 90% formy, do tego (no, to akurat subiektywnie) takiej se, a 10% treści. Niestety, często przeładowanej populizmami pod młodych gniewnych i narodowych. Hbc stworzyła trochę mitów wśród młodzieży nt. historii (np. opluwanie SAP za absolutnie wszystko, od rozbiorów po stan wojenny ( ͡° ͜ʖ ͡°), czy wybielanie jakichkolwiek działań polaków w stylu "patrzcie jacy to my nie, Polska pod Moskwą 1612, ale