Wpis z mikrobloga

Po tym co się dzisiaj wydarzyło zacząłem wierzyć w dobre serce ludzi. Mam dzisiaj ciężki dzień, bo składam wypowiedzenie z obecnej pracy i idę na rozmowę kwalifikacyjna. Wypowiedzenie składam, bo szef kazał się zaszprycować, a ja przecież nie będę brał udziału w eksperymencie medycznym. Niemniej dobrze się złożyło, bo jak zobaczyłem ile będzie wynosić moja rata kredytu w nowym roku to stwierdziłem, ze muszę zacząć więcej zarabiać, bo obecny kredyt będę miał pod korek. Moi znajomi z pracy nawet nie zdają sobie jeszcze sprawy, ze raty im wzrosną i nadal myślą, ze będą płacić ciagle tyle samo. Do tego muszę nadpłacić trochę kredytu, bo boje się mocno, ze ceny nieruchomości spadną zaraz o 50%

Ubrałem się zatem w garnitur i kiedy tylko wyszedłem z domu wpadłem w wielka kałuże. Umoczyłem całe buty, skarpety i dół nogawki. Myślałem, ze się rozpłacze ale wtedy podszedł do mnie starszy pan ze swoimi dwoma córkami (chyba córkami, bo były dużo młodsze) i powiedział, ze mi pomoże, bo się na tym zna. Starszy pan przyklęknął, zdjął mi buty i powiedział „teraz podniosę ci delikatnie stópki do góry”. Zapytałem kim jest, a on na to


#takbylo #nieruchomosci #stopki #heheszki #pasta
  • 4