Wpis z mikrobloga

@dodd jak były protesty w sprawie aborcji, liczyłem że coś lud wskóra, wizja obelenia Jarka dawała nadzieji, niestety rząd się nie ugiął...
Jestem ciekaw co będzie pod koniec stycznia jak ludzie dostaną wypłaty. Z czego wynika bierność,? Wydaje mi się że ludzie biedni nie korzystają z życia, dóbr więc słuchając o podwyżkach mówią ok i żyją dalej, lepiej zarabiających jest znacznie mniej, nie mają poparcia wśród biednych, osobiście czuje się stłamszony przez
@dodd: Bo u nich już przed podwyżką budżety domowe się nie spinały. W Polsce mimo wszystko większości się spina dlatego jeszcze nie wyjdą. I w sumie dobrze, bo takie przypadkowe strajki to okazja dla władzy do wyłapania jakiś charyzmatycznych i mogących "sprawiać problemy". Lepiej ich zostawić na poważniejsze akcje jak już nie będzie można wejść do spożywczaka bez ha tfu green passa.
@dodd: Polacy jedyne co potrafią obalić to kuflowe mocne na hejnał. PiS nauczył swoich wyborców że bycie bogatym to coś złego, autentycznie znam ludzi w moim wieku (30) którzy mówią rzeczy typu "lepiej być biednym niż żyć z pedałami". Takich ludzi jest ze 30%, do tego dodajmy 50% która i tak nigdy by nie wyszła na ulicę z dowolnego innego powodu. Tu nie ma komu protestować bo my albo chcemy tak
@dodd: po pierwsze u nich rząd jest marionetkowy, a w rzeczywistości rzadzi Nazarbajew, więc dymisja nic mie zmienia.
Po drugie nie wiem w jaki sposób w Polsce obalenie rządu miałoby zmienić ceny gazu czy prądu, skoro źródła tych podwyżek leżą poza Polską.
Bo w Europie ludzie żyją jak paczki w maśle, w takim Kazachstanie to kwestia bliska życia lub śmierci, a dla nas co. Najwyżej będziemy odkładać na nowy komputer, albo samochód trochę dłużej. Po co ryzykować mandatem i przedłużać ten okres.
czej nie starają się lub nie chcą widzieć, w którym kierunku to idzie i w jakim celu wykorzystywane


@dodd: oni mają mniej do stracenia, coś jak Polacy za komuny. Nas omamiono mieszkaniami i samochodami na kredyt, imitacją wygodnego życia. Nikt nie zaryzykuje utraty stałego dochodu na rzecz walki o coś.
@RybstonPonte: to są serio rzeczy które typ wrzuca na Facebooka XD "Co z tego że Cola droga jak ja tylko wodę pije hehehe". Oczywiście polska walcząca i te sprawy. Ja mieszkam w Warszawie i takich ludzi spotykam (niewielu, ale jednak są) to co się musi dziać na jakimś podkarpaciu XD
Od nowego roku podwyżka gazu, mamy 5 stycznia, a oni zdążyli wyjść na ulicę i obalić rząd.


@dodd: Kazachstański rząd podniósł cenę LPG z dnia na dzień o 100%. Oni po prostu nie potrafią gotować żaby.