Wpis z mikrobloga

@JanParowka: Ja tak miałem wcześniej w innym miejscu gdzie mieszkałem, był debil w bloku, co sobie sam wyznaczył kto ma gdzie parkować, i raz była sytuacja, że ktoś zaparkował na ''jego'' miejscu, i dziwnym trafem w nocy ktoś mu przebił opony :)