Aktywne Wpisy
ssauczo_pauczo +34
Moja babcia ostatnio (jakoś po wyborach...) stała się mega nerwowa. Dziś odwiedziłem ją z pięcioletnią córką. Młoda poszła umyć ręce, babcia za nią #!$%@? chyba jej pomóc. Oblała młodą wodą, po czym ją za to #!$%@?ła. Młoda się słusznie wkurzyła. Babcia zaczęła swoją tyradę, grubą jak nigdy. Zamknij mordę gówniaro, zamknij się debilko, po łapach jej dała itd. Wyszliśmy.
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Pamiętam jak 5 lat temu pracowałem w biedrze i pracowała tam też pewna studentka germanistyki zaocznie co prawda, ale jednak i była wobec mnie bardzo miła wyrozumiała itd. Kiedy pewnego dnia na messengerze po dłuższej gadce zaproponowałem jej randkę w kinie na seans planety singli 2 pod koniec 2018 roku to stwierdziła, że "nie szuka nikogo i jest jej dobrze samej" ona miała ok 158 cm wzrostu, a ja 190 cm, ale
Przecież to jest kopanie się z koniem. Jak skonczylem studia i poszedłem do pracy to nie miałem wkładu własnego i moja pensja była 4500 brutto (może nawet 4k? Nie pamiętam). Nie było mnie stać na żadne mieszkanie w moim mieście.
Parę lat minęło, pozmieniałem prace, zarabiam więcej i udało mi się cudem odłożyć 15% wkładu własnego (praca podczas urlopu. Fajnie nie?). Co z tego jak przez ten rok inflacja zjadła z 2 pp. z mojego wkładu, nieruchomości poszły do góry a wszystkie wydatki poszybowały to the moon?
Co nie dogonię to cel się oddala jeszcze szybciej. Co nie odłożę to inflacja, co nie chce zaciągnąć kredyt to raty coraz wyższe, co się nie rozglądam za mieszkaniami to ceny coraz wyższe. Jakimś cudem moja pensja nie idzie do góry. Kiedy to się skończy do jasnej #!$%@??
Od razu uprzedzam, Jestem dzieckiem lat 90 I pochodzę z średniej klasy rodziny, rodzice nie mogą i nie mogli mi kupić mieszkania bo po prostu nie mieli.
#ekonomia #nieruchomosci
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e128c879ccb9000a8ef9d5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
Akurat ceny nieruchomości w wielu zachodnich krajach również mocno rosły w ostatnich latach. Jest to ogólnie szerszy problem na który skarżą się millenialsi na całym świecie, można sobie poczytać na reddicie. Stawiam, że jednak demografia w końcu zrobi swoje i w przyszłości ceny będą spadać w stosunku do zarobków, więc następne pokolenia za 20, 40 czy 60 lat będą mieć dużo łatwiej kupić mieszkanie.
Ogólnie rozwiązanie jest tylko jedno - musisz dużo więcej oszczędzać. Jak to zrobisz - Twój problem. Witamy w prawdziwym życiu. Trzeba zasuwać, często zmieniać pracę na lepiej płatną i dobrze negocjować ¯\_(ツ)_/¯
Jak masz koszty życia 3k i zarobki 4k netto to przy zwiększeniu zarobków dwukrotnie skracasz czas na
A te wszystkie pomysły, że każdy ma odkładać do skarpety lub inwestować (szczególnie dzięki poradom z wykopu ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i kupować mieszkanie za gotówkę to zwykłe trole
Dużo przypadków o których mówisz, pochodziło z wszelkiej maści właścicieli ziemskich, którzy sprzedawali działki korzystając z boomu budowlanego lat 2000+ i za
@AnonimoweMirkoWyznania: czyli pochodzisz z klasy niższej tak jak ja. Pozdro
Przykro mi, sam jestem w takiej samej sytuacji. Zostaje pieniadze wlozyc w cos co przechowa