Wpis z mikrobloga

Ale się #!$%@?łem.

Chciałem to załatwić jak człowiek cywilizowany i zadzwoniłem na #strazmiejska w #poznan bo panowie budowlańcy zastawiają sobie drabinami i paleciakami publiczne miejsca w strefie parkowania, za które mieszkańcy płacą abonament.

I usłyszałem, że oni nie zajmują się miejscami w strefie tylko zarząd dróg miejskich i abym sobie tam dzwonił.
Ale jak 3 miesiące temu z braku miejsc parkingowych przez tą #!$%@?ą strefę musiałem zaparkować już za ciągłą linią to mandat wystawić mogli razem z blokadą xD A ta mi jeszcze kłamie na bezczela, że to nie oni.

Noż #!$%@?.

Załatwiłem to jak mniej cywilizowany człowiek i #!$%@?łem tą ich drabinę za płot.
  • 15
@Czarny_Klakier: Strefa płatnego parkowania to nic innego jak płatne miejsca postojowe, gdzie jego zarządca pobiera opłatę za korzystanie z niego. Zarządca może być miejski - tak jak np. we Wrocławiu jest nim Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, a może być też prywatny - na zasadzie umowy podpisanej z miastem. Działa to na identycznej zasadzie jakbyś Ty miał kawałek prywatnego terenu i wynajmował go jako parking, za opłatą, np. 5 zł/h. Taką
@Czarny_Klakier: nie, po prostu jeśli ktoś blokuje miejsce postojowe, to zgłoś to nie do straży miejskiej, a do operatora parkingu. To tak, jakbym ja dzwonił do straży miejskiej, bo mi ktoś miejsce postojowe w hali garażowej pod blokiem zajął. No tak, chciałbym uzyskać jakąś pomoc, ale czy to sprawa straży miejskiej? No nie.
@MisPalkis: A powinna być to sprawa straży miejskiej. Bo nie masz jak inaczej tego wyegzekwowac. Jak palisz zioło w domu to policja nie patrzy kto zarządza miejscem tylko wjeżdża ze swoimi instrumentami. Ale jak dochodzi do zajęcia Twojego mienia (miejsca parkingowego w hali garażowej) to nagle nic nie mogą zrobić bo to nie jest miejsce publiczne.
  • 0
Czyli zamiast płacić abonament bardziej opłaca mi się wyciągać z bagażnika jakieś graty aby blokowały miejsce i ściągać je jak wracam z roboty. Popołudniu i tak strefy nie ma.


jaki dziki meksyk

@Czarny_Klakier, powiem Ci więcej, bo podobną sytuacje mam u siebie. Zauważyłem, ze ludzie którzy parkują w strefie, POZA miejscami wyznaczonymi, bez biletów, łamiąc prawo, prawie nigdy nie dostają żadnych mandatów.
A spróbuj Ty stanąć w strefie na miejscu parkingowym,
@xTortox:

dwie różne instytucje.

No chyba nie, straż miejska a straż miejska to ta sama instytucja. A jeśli nie to niech sobie kupią własne ciuchy a nie od straży miejskiej #!$%@?.

a cos słyszałem o takiej akcji że w Poznaniu ktoś właśnie zaparkował poza miejscem wyznaczonym ale nie przeciął rządnej ciągłej liny ani nie był na zakazie i sąd mu przyznał rację.


@Czarny_Klakier: To już raczej stara sprawa - kiedyś faktycznie tak było że płaciło się tylko za parkowanie na konkretnych miejscach, teraz płacisz za postój w strefie, niezależnie czy miejsce jest oznaczone czy nie.

I usłyszałem, że oni nie zajmują się