Wpis z mikrobloga

#studia #matematyka #studbaza

Cześć mirki, mam pytanko, wykłada ktoś z was matematykę na uczelni wyższej?/ogarnia na tyle dobrze że byłby w stanie zerknąć czy moje kolokwium jest na tyle źle rozwiązane że powinienem mieć tak mało punktów?
Materiał to całki, pochodne.
Byłbym mega wdzięczny za wszelką pomoc.
  • 5
@lordpodle1: Znając polskie uczelnie nic nie ugrasz bo nawet jak wykażesz bład prowadzącego to wyjedzie ci z
najlepszym argumentem świata czyli "Prawdziwy inżynier nie może się mylić" Podeślij te zadania i rozwiązania tutaj to się zerknie. Ewentualnie jak kolega wyżej wklep do wolframa. Problemem w takich zadaniach z punktacja taki że ciężko jednoznacznie ją określić. Dla niektórych zauważenie metody rozwiązania z błędnym wynikiem to może być 9/10 a dla innego 0/10
@Przemosz: Np. na algebrze liniowej. Jedni dają 2/3 za znajomość metody rozwiązywania układów równań/równań macierzowych/wyznaczników 4 na 4 i czeski błąd na końcu typu -1 razy -1 razy -4 = 4. Inni 0/3, bo i metoda ma być poprawna, i wynik ma być poprawny.