Wpis z mikrobloga

@Horaccy: Jestem przerażony jazdą i wszystkim co z tym związane. Trzeba trafić na dobry peron, co jak się spóźnię, co jeśli podstawią go na inny i nie zdażę, bo nie usłyszę komunikatu. Będzie pełno obcych ludzi, ktoś będzie siedział obok mnie. Co jeśli wejdę i ktoś będzie siedział na moim miejscu, jak się odezwać, co jeśli ktoś odpowie mi coś agresywnie, będę to mielił w głowie miesiącami, co jeśli przegapię stacje
@Czaskowsky: polecam stronę portalpasazera.pl jezeli chodzi o przegapienie stacji. Jak tam wejdziesz w poszczególne pociągi, to pokaże ci się które stacje już przejechał i ile ma ewentualnego opóźnienia. Ja czasami jadąc w nocy regionalnym się też gubilam na której stacji wysiąść. Co do peronu, to przynajmniej u mnie rzadko zmieniają tor i peron. Sprawdź sobie numer pociągu na bilecie, i na tej podstawie wsiadaj. U mnie pociągi intercity stoją na peronie
@Okoproroka: Peron mam już ogarnięty, boję się właśnie, że mi go zmienią. Słabo się łapię w tych tablicach na dworcach. No końcową mam plan posiedzieć na gpsie żeby wiedzieć gdzie jestem. Właśnie mam te zniżkę za krew w epidemie (kartka a4), ale to kolejny papierek do biletu, a te i tak mam druknięte razem z powrotnym. Do tego dowód i dlatego nie chciałbym tego przygotowywać pod presją. Coś takiego wykombinuję, mam