Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 26
31 694 + 193 + 30 + 31 + 30 + 31 + 30 + 31 + 30 + 31 + 30 = 32 161

Często ludzie się pytają jak to jest że po całotygodniowym dojeździe do roboty wsiadam w weekend i śmignę te 100-200?
to proste, jak nie widać różnicy między psychiatrą i rowerem to po co przepłacać ()
no jeszcze do pełni szczęścia brakuje tej mirabelki z którą można porobić takie głupoty i będzie to lubiła... Wyjazd przy -5C? niema problemu, wyskok w piątek po robocie na całą noc do zakopca czy poznania? niema problemu. Gdzie takie mirabelki poznać... eh #!$%@? jutro znowu te #!$%@? walentynki (,)

#rowerowyrownik #dpd

Skrypt | Statystyki
  • 4