Często ludzie się pytają jak to jest że po całotygodniowym dojeździe do roboty wsiadam w weekend i śmignę te 100-200? to proste, jak nie widać różnicy między psychiatrą i rowerem to po co przepłacać (。◕‿‿◕。) no jeszcze do pełni szczęścia brakuje tej mirabelki z którą można porobić takie głupoty i będzie to lubiła... Wyjazd przy -5C? niema problemu, wyskok w piątek po robocie na całą noc do zakopca czy poznania? niema problemu. Gdzie takie mirabelki poznać... eh #!$%@? jutro znowu te #!$%@? walentynki (╯︵╰,)
Często ludzie się pytają jak to jest że po całotygodniowym dojeździe do roboty wsiadam w weekend i śmignę te 100-200?
to proste, jak nie widać różnicy między psychiatrą i rowerem to po co przepłacać (。◕‿‿◕。)
no jeszcze do pełni szczęścia brakuje tej mirabelki z którą można porobić takie głupoty i będzie to lubiła... Wyjazd przy -5C? niema problemu, wyskok w piątek po robocie na całą noc do zakopca czy poznania? niema problemu. Gdzie takie mirabelki poznać... eh #!$%@? jutro znowu te #!$%@? walentynki (╯︵╰,)
#rowerowyrownik #dpd
Skrypt | Statystyki
@mati1990: może warto rozważyć, skoro inne sposoby zawodzą xD
http://kot.bikestats.pl/