Wpis z mikrobloga

Afganistan za rezolucją ONZ potępiającą rosyjską agresję na Ukrainę. Kto reprezentuje Afganistan przed ONZ?

2 marca odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego ONZ, na którym podjęto rezolucję potępiającej rosyjską agresję na Ukrainę. Za głosowało 141 państw, w tym Afganistan. Zaraz, zaraz Afganistan? Przecież rząd prezydenta Ghaniego upadł, a władzę przejęli talibowie. Czy to znaczy, że talibowie mają już swojego ambasadora przy ONZ? Przyjrzyjmy się bliżej tej sprawie.

W momencie gdy w sierpniu 2021 r. talibowie wkraczali do Kabulu, ambasadorem Afganistanu przy ONZ był Ghulam Isaczai.
Po upadku stolicy i ucieczce prezydenta Ghaniego do Zjednoczonych Emiratów Arabskich rozpoczęły się wątpliwości co do legitymacji Isaczaia do reprezentowania Afganistanu. W tej sytuacji , we wrześniu 2021 r., ambasador wystąpił do ONZ z pytaniem czy organizacja nadal uważa go ze przedstawiciela Afganistanu. W tym samym miesiącu, talibowie wyznaczyli natomiast Suhaila Shaheena na nowego ambasadora Afganistanu przy ONZ.

Ten spór o stanowisko ambasadora wywołał dużą konsternację w gabinetach oenzetowskich dyplomatów. W grudniu 2021 r. Zgromadzenie Ogólne przyjęło rezolucję, na podstawie której bezterminowo wstrzymało się od wskazywania kto ma prawo reprezentować Afganistan przed ONZ - Isaczai czy Shaheen.

W geście protestu, ale także zwyczajnego zmęczenia sytuacją, Ghulam Isaczai podał się do dymisji. Jego obowiązki przejął Naseer Faiq, dotychczasowy charge d'affaires w afgańskiej misji do ONZ. I to właśnie Faiq głosuje teraz w imieniu Afganistanu nad rezolucjami ONZ.

Podsumowując, Afganistan jest nadal reprezentowany przed ONZ przez byłych członków administracji prezydenta Ghaniego. Legalność tej sytuacji budzi jednak poważne wątpliwości w ONZ. Talibowie stale naciskają na zagranicznych dyplomatów, aby uznali oni nowego, talibskiego ambasadora - ale ONZ odmawia próbując rozgrywać sprawę ambasadora jako środek nacisku na Kabul.

W sprawie dużo znaczenie ma także fakt, że siedziba ONZ-u znajduje się w Nowym Jorku. Jeśli ONZ uznałoby Shaheena, to Amerykanie stanęliby przed sytuacją, w której musieliby wpuścić na swoje terytorium reprezentanta talibów. Amerykańska opinia publiczna - mówiąc najdelikatniej - mogłaby to bardzo źle przyjąć.

Na zdjęciu: Ghulam Isaczai (góra) i Suhaila Shaheen (dół)

Odpowiadając na Wasze prośby, tworzę listę do wołania, jak ktoś chce być wołany to niech plusuje pierwszy komentarz pod wpisem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) UWAGA, ostrożnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Plusujących będę wołał do wszystkich wpisów z #lagunacontent, to głównie content o polityce Bliskiego Wschodu.

_________________________
Chcesz pomóc w rozwoju “Pulsu Lewantu”? Możesz zostać Patronem Bloga w serwisie Patronite i uzyskać dostęp do cotygodniowych przeglądów prasy, wczesny dostęp do moich artykułów i wiele więcej.
- Patronite: https://patronite.pl/PulsLewantu
- PayPal: paypal.me/PulsLewantu

#ukraina #afganistan #geopolityka #lagunacontent - autorski tag do obserwowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
JanLaguna - Afganistan za rezolucją ONZ potępiającą rosyjską agresję na Ukrainę. Kto ...

źródło: comment_1646474573XWaqwcudOzB4GaAev6221z.jpg

Pobierz
  • 6
@JanLaguna: bardzo ciekawy wpis, uznanie nowego ambasadora przy ONZ musiałoby pociągnąć za sobą uznanie nowego rządu w Afganistanie (a przynajmniej tak by należało wnioskować).
Z drugiej strony ONZ ma być forum międzynarodowym, więc nowa, rzeczywista władza Afganistanu powinna być dopuszczona do udziału w dyskusjach i stanowisko Stanów Zjednoczonych co do wpuszczenia Talibów na swoje terytorium nie powinno mieć znaczenia - w końcu wpuszczają chociażby przedstawicieli Iranu czy Korei Północnej.