Wpis z mikrobloga

Chciałem kupić dom, znalazłem fajny z normalna ceną. Podczas oglądania okazało się że pani jest z biura nieruchomości. Opłata za usługę kupna 8k, spoko rozumiem. Po wszystkim przemyślałem i umówilem się na podpisanie umowy wstępnej. Godzinę przed spotkaniem pani dzwoni i informuje że właściciel znalazł już innego kupca i sprzeda mi jeśli przebije jego ofertę o 10k.
Że mam blisko podjechałem zapoznać się z sąsiadami oraz dostałem kontakt do właściciela. I tym sposobem dowiedziałem się że pani chce dorobić do pensji i sama podbija cenę. Teraz zastanawiam się jak się odegrać za próbę oszustwa (a dom kupie inny bo współpracy z tym biurem już nie chce) #nieruchomosci #gorzkiezale #oszukujo
  • 31
@wasyl503: Co to wogóle jest za zwyczaj że kupujący płaci cokolwiek pośrednikowi? Przecież to sprzedający go wynajmuje, Ciebie jako kupującego powinno gówno obchodzić czy sprzedaje to właściciel, pośrednik, czy Jan Paweł Drugi. Prowizje od kupujących dla pośredników to rak, w życiu nie zapłacił bym złotówki tym szmatom tylko szukał kontaktu do właściciela i dogadał się bezpośrednio z nim
@wasyl503 ja też kupuje i też przez pośrednika i akurat jestem bardzo zadowolony.
Wczesniej chciałem brać od prywatnego ale była to droga przez mękę. Pytam o dokumenty domu: "echhhhhh wie pan po mamie mam 2 stosy papierów echhhhhh no poszukam". Szuka dwa dni, #!$%@?, nie znajduje. "panie ja nie wiem o co chodzi". Pytam czy dach ocieplony i czym. "no coś tam ojciec kiedyś robił ale ja nie wiem". "no cena do
@wasyl503: ja negocjowałem zakup domu z właścicielem i przystał na moją propozycję pod warunkiem zakupu w późniejszym terminie po wygaśnięciu umowy z pośrednikiem. Ogólnie dziwna sytuacja, bo pośrednik był tylko przy pierwszym pokazaniu domu, a później już się nie pojawiał i miałem się z właścicielem bezpośrednio kontaktować.
@yhbgrobdoivbvwamsv: już ojkofob jak się coś #!$%@? w tym kraju skrytykuje... W większości cywilizacji jest ustawione to tak, że pośrednik nie może 2 stron reprezentować, bo to jawny konflikt interesów i takie patologie jak wyżej wychodzą.

Ale nie, nie krytykujemy nic w Świętej Polsce, bo ojkofobia. Bo jeszcze przypadkiem się coś poprawi.