Wpis z mikrobloga

Są jakieś przewidywania jak się zachowa cena prądu po uwolnieniu (2024)? Wiadomo, że taniej to nie będzie ale chodzi mi o to w jaki sposób to będzie rozliczane - stawki będą godzinowe, że między 10 a 11 jest inna cena, między 11 a 12 inna itd?

Jak to wygląda w innych krajach? Jak duże są różnice w cenie pomiędzy godzinami szczytu kiedy prąd jest najdroższy a godzinami (podejrzewam, że nocnymi) kiedy prąd jest najtańszy?

#prad
#elektryka
#fotowoltaika
  • 21
@robertx: mniej więcej 0,1 - 2,1 - 2,8 centa/kWh (oczywiście przed opodatkowaniem, więc rachunek końcowy z przesyłem i podatkami jest około 4x wyższy niż wyszłoby za samo zużycie).
I to standardowa taryfa, ale już się pojawiają 6-okresowe, gdzie nawet najdroższa godzina ma być około 2,5 centa. Tak samo są płaskie taryfy, ale niemal nikomu się nie opłacają. Widać, że docelowo w każdej godzinie będzie inna cena. Więc to wcześniejsze "wszyscy" to
@marcho87: Odpowiednio dobrana pompa ciepła będzie pracować średnio 2500-3000 godzin w ciągu roku, w sezonie więcej, poza sesinem mniej. Śmiało można przyjąć, że to będzie koło 15 godzin na dzień w sezonie.
Jak byś pompy nie ustawił, to będzie ona musiała pracować również w drogich godzinach. Przy scopie +/- 3 i tak cena którą zapłacisz za 1kwh ciepła wytworzony przez pompę będzie dużo wyższa niż 1 kWh ciepła wytworzony wtedy kiedy
@robertx i jest. G13 podobnie działa.
Myślę, że dalej zostaną te taryfy, które znamy, a po prostu pojawi się nowa, np dla gospodarstw G124 :) Samo uwolnienie jednak nie ma związku ze sposobem rozliczania z gospodarstwami. Poza tym, że będzie drożej kiedy się chce i ile chce. :)
@Dzyszla: g13 można mieć chyba tylko w Tauronie? I w sumie szkoda,bo mi by pasowała taka taryfa. Wszystko się w w zasadzie rozbija o różnice w cenach pomiędzy najtańszym prądem a prądem najdroższym. Jeżeli będzie powyżej lub w okolicach 3 to pompy ciepła mocno dostaną po dupie
@robertx: Możliwe, że tylko Tauron ma. Natomiast jak kalkulowałem sobie zużycie głównie weekendy, to zdecydowanie lepszą była G12w. Ostatnio te różnice bardzo się zatarły, przynajmniej u mnie, bo jak szczytowy podrożał o 35% to pozaszczytowy o blisko 60%
@robertx: W Skandynawii już to mają, w Niemczech weszło w 2019-2020 u jednego sprzedawcy. Tutaj możesz sobie podejrzeć ceny godzinowe w Skandynawii:
https://www.nordpoolgroup.com/Market-data1/Dayahead/Area-Prices/ALL1/Hourly/?view=table
Ceny są24h w przód, wiec można sobie zaplanować prace dość dobrze i jest tez opcja podpięcia się pod next day market w urządzeniach, np moja 5 letnia pompa ma już Smart Price Adaption

1. Jak widać wahania w zależności od rejonu są różne i trzeba doliczyć jeszcze przesył
@zibizz1:

zibizz1: Dzięki za bardzo merytoryczną odpowiedź!
1. Rozrzut w zależności od regionu jest wręcz ogromny. Próbowałeś dojść do tego od czego to zależy? W jednym miejscu magazynowanie energii - czy to elektrycznej czy to cieplnej - byłoby strzałem w dziesiątkę, a innym - raczej mijałoby się z celem.
2. Masz rację, tak to powinno być liczone. Wczesnej może nadto uprościłem, żeby było łatwiej mnie zrozumieć
3. Wychodzi na to, że
@robertx: Lecisz skrajnościami.
Przed wiekszość sezonu uzywasz połowe maksymalnej mocy grzewczej (średnia temp 0 a nie -20)

Dlaczego ktos z pompa nie może grzać też w taniej, róznica w mocy pomp to grosze w porównaniu do samej pompy. Jak kupowałem to 6kW kosztowała 30tys a każdy kolejny kW mocy 1k. 10kW za 34tys (-5tys dotacja producenta :)) Przy małym ciepłym domku lepiej zainstalować pompe do cwu i domontować do rekuperatora nagrzewnice
@zibizz1: Nie lecę skrajnościami tylko wielkość buforu dobiera się właśnie pod największe mrozy tak, żeby ogrzewać go raz na dobę.

Czemu ktoś z pompą ciepła nie może grzać w taniej taryfie? Owszem, może jak najbardziej. Jeszcze jak! Tylko problemem jest, moim skromnym zdaniem, z kosztami początkowymi. Bufor jest kilkukrotnie tańszy od pompy i jeśli oszczędności mają być rzędu kilkuset złotych na sezon, to nie ma to większego sensu i tak

Patent