Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Z cyklu "było na promocji to kupiłem."
Gry wyścigowe lubię, mam wszystkie gry z serii Dirt a z grami sygnowanymi przez WRC mam problem. Mam ich trzy - 7, 8 i od dzisiaj też najnowszą odsłonę z numerem 10 i zawsze coś mi w nich nie pasuje. Ile bym się nie starał to koniec końców i tak wracam do Dirt Rally/2.0
WRC 10 miałem wogóle nie kupować, jest jednak ta jedna rzecz która sprawiła, że nie tyle czułem chęć zakupu co wręcz czułem, że muszę ją mieć.

Największą kartą przetargową WRC 10 jest 50 rocznica WRC którą tutaj obchodzimy z pompą. W menu gry jest zakładka "Tryb 50-lecia" i jest tam złoto.
Łącznie dostajemy do naszej dyspozycji 23 rajdy (pojedyncze odcinki) w których ścigamy się samochodami ze swojej epoki. Coś pięknego. Całość okraszona zdjęciami i po ukończeniu danego wyzwania też przebitkami video. Do tego krótki zarys historii.
Słyszałem w jakimś podcascie, że te wyzwania są trudne. Jednak nie mogę się z tym zgodzić. Pierwsze ukończyłem z zapasem 40 sekund na odcinku o długości 6-7 minut i to pierwszym przejazdem. Mam nadzieję że im dalej tym faktycznie będzie trudniej, oby.

Wrzucam screenshoty z zawartości tego trybu. Bo z jakiegoś kompletnie niezrozumiałego dla mnie powodu sam wydawca gry jakoś nieszczególnie się tym chwali, a powinien.
#xbox #ps4 #ps5 #gry #wrc #wyscigi
Pobierz
źródło: comment_1648909735WCJBTiHLiFHoVha7eCDx2C.jpg
  • 14
@woda_saguaro: mam pytanie. nie przeszkadza ci to, że jak jedziesz autem w tej "wspaniałej grze", to zaledwie metr od pojazdu nieustannie pojawiają się krzaki, a kawałek dalej drzewa itd? tak zwany pop in, czyli nagłe materializowanie się obiektów jest w WRC obrzydliwe. Grałem na konsoli obecnej generacji