Wpis z mikrobloga

@marek2092: oglądałem i szczerze mówiąc nie rozumiem fenomenu tego filmu, oczywiście dla gimboateistow będzie to dzieło pokroju Ojca chrzestnego czy Zielonej mili bo zagraniczny i Monthy Python ale tak serio... Żarty pokroju "Wielgus pytus" itd. serio? Przecież większość gagów i pseudofilozoficznych rozkmin ubranych w formę dowcipu w tym filmie to humor żywcem wyjęty z kabaretowej nocy z Polsatem który wykopki tak bardzo wyśmiewają bo to dla Grażyn i Januszy.
@marek2092: oglądałem i szczerze mówiąc nie rozumiem fenomenu tego filmu, oczywiście dla gimboateistow będzie to dzieło pokroju Ojca chrzestnego czy Zielonej mili bo zagraniczny i Monthy Python ale tak serio... Żarty pokroju "Wielgus pytus" itd. serio? Przecież większość gagów i pseudofilozoficznych rozkmin ubranych w formę dowcipu w tym filmie to humor żywcem wyjęty z kabaretowej nocy z Polsatem który wykopki tak bardzo wyśmiewają bo to dla Grażyn i Januszy.


@kolega_z_sasiedztwa:
Z calym Monty Pythonem tak jest. Albo cie smieszy bez reszty, albo patrzysz z politowaniem.


@bacanahali: To też wynik tego, że jak działali, to absurdalny humor tego typu nie był aż tak popularny. Teraz jego elementy są wszędzie, a nawet rozwijane w różnych kierunkach. Od takiego klasycznego po pójście po bandzie jak w South Parku. Dla osób, które dziś próbują to odpalić, a nie znały wcześniej, to po prostu nic nowego.