W tym roku pierwsze od lat bezalkoholowe święta w mojej rodzinie (z mojego powodu). Nie gadałem głupot (w ogóle nie było jak zawsze dziwnych tematów - polityka, itp.), nie obżarłem się jak świnia, no i wróciłem jak człowiek samochodem do siebie. Polecam ten stan! Jako bonus dziś wbiłem 50ty dzień bez picia :)
@nocny-mirek: jak pisałem wyżej - zawsze z bratem wchodziliśmy na jakieś ciężkie tematy (pijackie dyskusje), żarłem jak świnia i musiałem nocować u rodziców. Nie żebym pochodził z jakiejś patologii - wręcz przeciwnie - moja rodzina to porządni ludzie, ale z bratem to 0,7 whisky zawsze robiliśmy (a jak mnie ktoś odwiózł do domu to jeszcze zawsze dopijałem).
#alkoholizm #swieta #wielkanoc
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Fajno, że masz wsparcie rodziny (。◕‿‿◕。)
@nocny-mirek: jak pisałem wyżej - zawsze z bratem wchodziliśmy na jakieś ciężkie tematy (pijackie dyskusje), żarłem jak świnia i musiałem nocować u rodziców. Nie żebym pochodził z jakiejś patologii - wręcz przeciwnie - moja rodzina to porządni ludzie, ale z bratem to 0,7 whisky zawsze robiliśmy (a jak mnie ktoś odwiózł do domu to jeszcze zawsze dopijałem).
@Jankino: Spoko, szczególnie psychicznie, najgorsze pierwsze 2 weekendy
@Posypta_mje_wenza: Dzięki, też gratuluję!