Przepraszam z góry wszystkie feministki i różowe za to co napiszę, ale nie mogę, nie mogę inaczej. Po prostu kobiety na rynku pracy to jest totalne nieporozumienie.
Pracuję w korpo i nie mogę spokojnie wykonać swojej merytorycznej roboty, bo mam setki durnych programów, haseł, procedur, audytów, zbędnych "usprawnień", formalizmu.
Jestem przekonany, że za 90 procentami tych niemerytorycznych, bezsensownych programów i sloganow, które zabierają czas odpowiadają kobiety.
Facet skupia się w robocie na konkretach, najważniejszych rzeczach, poświęca uwagę temu co rzeczywiście przynosi wartość dodatnią firmie.
Tak się złożyło, że w każdej firmie, gdzie pracowałem w moich działach była przewaga kobiet i wszystko mogłoby się kręcić spokojnie, ja robiłem swoją robotę, kończyłem i siedziałem cicho, żeby tylko mieć spokój.
Laski zawsze szukały dziury w całym, #!$%@?ły się do szczegółów, detali. We łbach z nudów lęgły się durne pomysły, katastrofalne w skutkach. Laski zawsze nakręcają panikę i afery o byle bzdury, nie potrafią się zdystansować.
Czasami słyszę jak z biura obok laski przeżywają i dramatyzują na temat roboty, wszystko biorą do siebie i to wszystko za jakieś gówniane wypłaty typu 3-4 koła. Jak jest dobrze i jest spokój to kobieta zadba o to, żeby to długo nie trwało.
@Ynfluencer: To nie tylko w pracy, w życiu codziennym wiele różowych bierze wszystko do siebie, kij w doopie i nawet zaheheszkować nie można, bo się Pani obrazi xD
@luxkms78: @Fbubepe: U mnie to jest tak, że jak się nie dopatrzy jakiejś formalności, czy coś mało istotnego idzie nie tak to laski podnoszą takie larum, że urasta to do rangi końca świata.
@luxkms78: Ja jestem pewien, że jakby usunąć te "usprawnienia" i programy stworzone przez kobiety to wszystkie firmy zaczęłyby działać 5 razy szybciej i sprawniej.
korporacje sa atakowane non stop, giga molochy się pilnują, a i tak raz na jakiś czas jest jakiś wyciek, gdyby tego nie było to codziennie bys słyszał o wycieku
jak się nie dopatrzy jakiejś formalności, czy coś mało istotnego idzie nie tak to laski podnoszą takie larum
prawda, ale idiotki muszą pokazać, że są przydatne
@TheGreenBastard: konkret to miałeś jak ziemska sonda wylądowała na komecie Rosetta. zamiast zajmować się aspektem naukowym tego unikalnego wydarzenia, jedna dziennikarka podniosła larum o to, że szef projektu miał na konferencji seksistowską koszulę bo były na niej laski w bikini. i nakręciła taką aferę że facet musiał za to przepraszać, bo groziło mu wylanie z szefowania temu projektowi.
oczywiście durna #!$%@? z całej konferencji naukowej niczego innego nie zrozumiała.
@TheGreenBastard: pracowałem w korpo więc domyślam się o co autorowi chodzi. U mnie robiło się badanie zgodnie z zaleceniami klienta w oficjalnie klepniętym mailu (badanie materiału). Nam szło sprawnie, bo wystarczyło coś zmierzyć pod mikroskopem i wpisać w raport i klepnąć zgodne/niezgodne. Nam pasowało, klientowi pasowało, szło lata i było elegancko. To któraś #!$%@? w pewnym momencie podniosła lament, że w normach laboratoryjnych jest punkt, który mówi, że jesli robimy coś
@audrzej: Robienie wg procedur w instrukcji to twój dupochron. Kiedyś się o tym przekonasz. Jeśli to jest #!$%@? to trzeba to zmienić i oficjalnie zatwierdzić wtedy będzie ok.
Pracuję w korpo i nie mogę spokojnie wykonać swojej merytorycznej roboty, bo mam setki durnych programów, haseł, procedur, audytów, zbędnych "usprawnień", formalizmu.
Jestem przekonany, że za 90 procentami tych niemerytorycznych, bezsensownych programów i sloganow, które zabierają czas odpowiadają kobiety.
Facet skupia się w robocie na konkretach, najważniejszych rzeczach, poświęca uwagę temu co rzeczywiście przynosi wartość dodatnią firmie.
Tak się złożyło, że w każdej firmie, gdzie pracowałem w moich działach była przewaga kobiet i wszystko mogłoby się kręcić spokojnie, ja robiłem swoją robotę, kończyłem i siedziałem cicho, żeby tylko mieć spokój.
Laski zawsze szukały dziury w całym, #!$%@?ły się do szczegółów, detali. We łbach z nudów lęgły się durne pomysły, katastrofalne w skutkach. Laski zawsze nakręcają panikę i afery o byle bzdury, nie potrafią się zdystansować.
Czasami słyszę jak z biura obok laski przeżywają i dramatyzują na temat roboty, wszystko biorą do siebie i to wszystko za jakieś gówniane wypłaty typu 3-4 koła. Jak jest dobrze i jest spokój to kobieta zadba o to, żeby to długo nie trwało.
#rozowepaski #niebieskiepaski #feminizm #pracbaza #korposwiat #redpill #blackpill #kobiety #przemyslenia
@Ynfluencer: To nie tylko w pracy, w życiu codziennym wiele różowych bierze wszystko do siebie, kij w doopie i nawet zaheheszkować nie można, bo się Pani obrazi xD
korporacje sa atakowane non stop, giga molochy się pilnują, a i tak raz na jakiś czas jest jakiś wyciek, gdyby tego nie było to codziennie bys słyszał o wycieku
prawda, ale idiotki muszą pokazać, że są przydatne
Jakie aplikacje? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
oczywiście durna #!$%@? z całej konferencji naukowej niczego innego nie zrozumiała.
to jest