[FaterAnona]

Zna ktoś dobry sposób na emulację dzwięku gitary elektrycznej? Zależy mi na tym, żeby dało się grać na klawiszach i uzyskiwać dzwięk ciężkiej gitary elektrycznej. #ableton #produkcjamuzyki

[MxS89]

@FaterAnona: Najlepiej wtyczką vst np Shreddage 3 albo Ample.

[FaterAnona]

@MxS89: a jakies darmowe?

[MxS89]

@FaterAnona: Ample chyba jest w wersji free ale pewien nie jestem

[Ramboski]

@FaterAnona: jak uzywasz jakiegos DAWa to one wszystkie maja stockowe, ale jako uwierz mi, do nagrywania to nigdy w zyciu, przenigdy nie zastapi gitary. Mozna uzyskac podobny dzwiek, ale feelingu nie uzyskasz. Ja omijam takie rzeczy szerokim lukiem. Lepiej se zainwestowac w gitare i miec

[FaterAnona]

@Ramboski: dzieki

[Kardig]

@FaterAnona: LABS od Spitfire ma kilka gitarek. Choć i tak tylko basowe przyzwoicie brzmią moim zdaniem

[Ramboski]

@Kardig: no wez, uwielbiam Spitfiry, ale te gitary to se mogli odpuscic XD

[Kardig]

@Ramboski: jak za darmo to i ocet słodki, a basowe może i nie brzmią dobrze jako gitary, ale jako bass sam w sobie nie są złe

[Ramboski]

@Kardig: ja tej zasady nie wyznaje. Te spitfire gitary jak i każdy emulator jest absolutnie bezużyteczny. Jedynie do czego to się może przydać to jak robisz jakieś dreamy albo inne post punki gdzie nawalisz reverba, dista i innych efektów, że to w zasadzie już nie brzmi jak gitara więc lepiej sobie jakieś fajne pady na klawiszach zagrać w tym przypadku

[Kardig]

@Ramboski: Ale przecież o tym napisałem, że brzmią dobrze jako linia basowa sama w sobie, nie dobrze jak gitara basowa.
O reszcie gitar nie mówię.

[Ramboski]

@Kardig: a to zwracam honor. Proste basowki lekko można emulować i można z tego nawet jakieś ciekawe cuda wykminic