Wpis z mikrobloga

@PiesTaktyczny:

Art. 30 W lasach zabrania się:

puszczania psów luzem.


To o czym mówisz dotyczy terenów poza lasem i tam jeśli uchwała lokalna nie stanowi inaczej rzeczywiście wystarczą zwykłe środki ostrożności jak np sprawowanie kontroli nad psem głosem (choć nie zawsze, bo jeden pies może być bez smyczy w takim przypadku ale inny będzie musiał być już na smyczy).

Ludzi którzy celowo łamią prawo bo "puszek nie gryzie" odbierałbym dożywotnio zwierzęta
to ze strony lasów państwowych.


@PiesTaktyczny: Masz to też ze strony LP. Interpretacji przepisów w Polsce dokonuje sąd. A orzecznictwo w zakresie art. 30 ustawy o lasach jasno mówi, że luzem oznacza brak smyczy. Poczytaj LEX'a to zobaczysz. Samo zróżnicowanie ustawodawcy w tych dwóch ustawach i w jednej stosowanie "bez należytej kontroli" a drugiej "luzem" jasno wskazuje, że chodzi o dwie różne sytuacje. Gdyby ustawodawca chciał, żeby jedno i drugie było
źródło: comment_1652526883n08G0etxGIoeIYWSjTf3xc.jpg
Gdyby ustawodawca chciał, żeby jedno i drugie było tożsame i w lesie także można było prowadzić psa bez smyczy pod warunkiem odwołania go głosem (tak jak poza lasami) to by użył tej samej konstrukcji przepisu.


@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: gdyby ustawodawca chciał, żeby pies był poradzony na sznurku, to określiłby to tak, jak jest to określone w przypadku postów myśliwskich
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Polska = kraj zawiści i plucia na wszystkich dookoła. Mogę mieć źle, ale inni mają mieć gorzej. Kurier na chodniku na moment nie może, posłuchany pies w pustym lesie bez smyczy nie może, rowerzysta po szerokiej jezdni jak nie ma ścieżki, nie może...najlepsze jest to, że jak się takiemu marudzie przytrafi coś podobnego to wtedy to wyjątek i już wolno. Weźcie się kurde puknijcie w głowę, zamiast tworzyć wspólną, sympatyczną przestrzeń to