Finalnie z wakacji kredytowych i pomocy może skorzystać jedna osoba na jednym kredycie wziętym na własne potrzeby mieszkaniowe. Czyli z pakietu zostali wycięci fliperzy, rentierzy i reszta śmietanki. Tyle dobrze.
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #tarcza
@mickpl: no i w sumie normalni kredyciarze tez - chcialem wziac wakacje i splacic normalnie rate ale doczytalem, ze to bedzie w przyszlosci rzutowalo na zdolnosc kredytowa wiec pewnie jakis wpis do BIK leci
@mickpl: Podrzucisz linka do szczegółowych zapisów kto może a kto nie wziąc wakacje i czy faktycznie to rzutuje w przyszłości na zdolność?
@93michu93: gdzie to wyczytałeś xD wakacje kredytowej to nie restrukturyzacja kredytu więc nie będzie miało wpływu na zdolność.
@93michu93: gówno a nie wpis, a nawet jak to na chwilę a kredyt przecież i tak zostaje i nadrabiasz zdolność kolejnymi wpłatami xD nie przejmowałbym się tym całkowicie tylko brał i spłacał sam kapitał. Banki na tym tracą to co mają mówić.
@bartez_94: juz tutaj o tym rozmawialismy: https://www.wykop.pl/wpis/65357791/kredythipoteczny-glapinski-stopyprocentowe-mirki-d/
ja chcialbym w swoim zyciu jeszcze jeden kredyt kiedys wziac wiec chyba sie przestrasze i nie bede bral wakacji kredytowych
@93michu93
Co to za pierdolety w ogóle
To w takim razie co bank zrobi jeżeli weźmiesz wakacje, odłożysz hajs i nadplacisz kapitał np miesiąc później po zakończeniu wakacji?
Z jakiej paki mieliby wtedy mieszać Ci w Biku? Nie są w stanie niczego udowodnić.
@93michu93: z tego czytałem komentarze na twitterze u Rafała Mundrego to nie ma mieć to wpływu na scoring w BIK. Podobno przy wakacjach kredytowych przy pierwszej fali pandemii była w BIKu osobna rubryka "wakacje kredytowe", która znikała po zakończeniu wakacji.
Trzeba też pamiętać, że teraz te wakacje są trochę inne, bo nie odkładają samej części kapitałowej raty, ale też odsetki czyli przedłużają cały kredyt. Myślę, że korzystanie z tego będzie tak powszechne, że BIK i dalej banki nie będą w stanie brać tego jako poważnego zagrożenia dla zdolności kredytowej danej osoby.
@mickpl: mozesz rozwinac?
A co jak ktos juz ma np. mieszkanie wlasnosciowe, a drugie kupil nakredyt, bedzie gitara?:D
To w takim razie co bank zrobi jeżeli weźmiesz wakacje, odłożysz hajs i nadplacisz kapitał np miesiąc później po zakończeniu wakacji?
Z jakiej paki mieliby wtedy mieszać Ci w Biku? Nie są w stanie niczego udowodnić.
@Kazadum: No jak co zrobi? Zapisze sobie, ze wzialem wakacje kredytowe. Przyjde kiedys po kredyt np. na wykonczenie domu, a oni pokiwaja paluszkiem, ze hola, hola, nie bylo hajsu na splate i sie wakacje kredytowe bralo?
@azuay: > Trzeba też pamiętać, że teraz te wakacje są trochę inne, bo nie odkładają samej części kapitałowej raty, ale też odsetki czyli przedłużają cały kredyt. Myślę, że korzystanie z tego będzie tak powszechne, że BIK i dalej banki nie będą w stanie brać tego jako poważnego zagrożenia dla zdolności kredytowej danej osoby.
tylko widzicie, to sa nasze dywagacje. Fajnie jakbysmy mieli oficjalne potwierdzenie
@93michu93: pytałem się doradcy finansowego, BIK mial to wcześniej w nosie. Prawdopodobnie teraz też. Jedynie informacje BIK moga to potwierdzić.
Mam podobną sytuację, kredyt jeden mam, drugi pewnie za kilka lat. I wezmę te wakacje bo znacznie nadplace ten kredyt
@Fiftyhang: dobra, to jedziemy - gdzie sie sklada papiery o pomoc dla ubogich kredyciarzy? :D
@mickpl: Fliperzy i rentierzy najczęściej brali kredyty "na wlasne potrzeby", wiec tez będą korzystac.
A co jak ktos juz ma np. mieszkanie wlasnosciowe, a drugie kupil nakredyt, bedzie gitara?:D
@Kazadum: projekt ustawy mówi, że kredyt musi być wzięty na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych żeby można było z wakacji skorzystać, ma się składać oświadczenie pod groźbą odpowiedzialności karnej. Wg mnie jak się ma już mieszkanie i bierze się drugi kredyt na inne mieszkanie to nie podchodzi pod to całe zaspokajanie. No ale to wszystko są ciągle projekty, ten zdaje się wczoraj dopiero wyklarował - więc trochę bez sensu na tym etapie rozkminiać, bo jeszcze 15000 rzeczy mogą zmienić
@93michu93: wpis BIK może być tak jak to było z wakacjami cowidowymi,
banki straszą bo to ich nic nie kosztuje a wakacje kredytowe a'la 2022 są tak dobrą ofertą że każdy z odrobiną oleju w głowie weźmie i modele scoringowe czy analitycy będą tego świadomi w przyszłości,
to nie jest porada w rozumieniu ustawy ale biorę i sobie nadpłacę kapitałk, za to że banki wyjebały wibor ponad lombardową to nie jest mi żal
@marvinF8: W okresie "zerowych" stóp kredyty ze stałym oprocentowaniem były na ok 3%. Niektórzy mają nawet coś poniżej 3%. Wszyscy oni mogą wziąć teraz wakacje kredytowe i obniżyć realne oprocentowanie kredytu na najbliższe półtora roku do ok 1,7% :)
@spaedesz: Brałem przy 0,25%, marza + stała(5lat stopa) najniższa łącznie pomiędzy 4.5-5.
Nigdzie nie było 3%, a jeżeli były to podeślij jakieś zdjęcie umowy, albo chociaż SS oferty z tamtych dni.
@effectowny: I tak ładnie, u mnie około 2020 stałe stopy miały łączne oprocentowanie (z marza, która banki sobie odbijały niskie stopy - pewnie dlatego) na tyle wyższe, ze porównując nawet obecne raty na wibor 6m vs tamta stała, to była niemoralnie wysoka.