Wpis z mikrobloga

Zaraz zostanę nazwany ruską onucą #pdk ale to co #!$%@?ą kierowcy samochodów na blachach UA to jest jakaś drogowa dzicz nawet jak na polskie standardy. A im droższy samochód tym gorzej. Uważam że przyjeżdżając tu jednak powinni choć trochę przestrzegać przepisów ruchu drogowego. A biorąc pod uwagę skalę korupcji i zjawiska kupowania praw jazdy w UA może nawet powinni zdać polski egzamin teoretyczny i praktyczny. #polska #ukraina #wojna #prawojazdy #przepisydrogowe
źródło: comment_1652984821TjQMMocXNYshpysmJEsIWz.jpg
  • 14
@ks2m: Uważaj szczególnie na kijowskie blachy AA, KA, AI - to taki odpowiednik naszych mieszkańców stolicy i byłej stolicy, tylko gorszy. No niestety, ale to jest dziki wschód. Mój pierwszy wyjazd do Lwowa autem to było niezwykłe przeżycie, jakbym wylądował w Afryce. A w Kijowie jest dużo gorzej.
@M4rcinS: No autem jest zupełnie inaczej. We Lwowie uczysz się jak istnieć w istnym huraganie, a w Kijowie po prostu musisz sobie wywalczyć każdy kawałek asfaltu.
Kiszyniów mnie niczym nie zaskoczył, nie było wtedy zbyt dużego ruchu może.
@ks2m: Prawda, 2 razy mnie wyprzedał Ukrainiec w nowym samochodzie i 2 razy wyprzedał tuż przed zakrętem. Leciał ze 140 km/h na 90.
A najgorsi są ci, którzy sprowadzają samochody z Litwy na Ukrainę. Jadą na czerwonych tablicach, na których nie mogą jeździć.
No autem jest zupełnie inaczej. We Lwowie uczysz się jak istnieć w istnym huraganie, a w Kijowie po prostu musisz sobie wywalczyć każdy kawałek asfaltu.


@Nemrod Źle podchodzisz do jazdy w ukraińskich miastach. Lwów to jeszcze małe miki, ale kilka lat temu na wschodzie to nie mieli w miastach wymalowanych pasów ruchu w jedną stronę. Tj. ile się aut zmieściło i w jakiej konfiguracji, tak jechali w jednym kierunku. Tyle że przez
@Halbr: Brak rozrysowanych pasów to fakt, choć problem jest taki, że oni zwykle wiedzą jak powinny być rozrysowane na danym skrzyżowaniu i się tak ustawiają, a ty nie wiesz. Ale jak do tego dopiszesz starą sygnalizację świetlną, która żółte pokazuje w tym samym czasie obu stronom, to serio robi się rodeo i to wcale bezpieczne nie jest - takich wypadków jest sporo i właściwie każdy jechał na żółtym - jeden leciał