Wpis z mikrobloga

No i wracamy do biura z #homeoffice bo Anetka BeHealthy Leader nie może organizować warzywnych wtorków (pamiętajcie kochani w tym tygodniu przynosimy ŻÓŁTE YELLOW warzywa na wtorkowy wspólny lancz w restrumie) no i pracując z domu nie dowiesz się, że Piotrek z Systemów się rozwodzi a Marek z Projektów wziął se sprzątaczkę. Masz tracić 1,5-2 h dziennie na dojazdy i szykowanie się bo #!$%@? ludzie w domu sprzątają, piorą, gotują, wyskakują po bułki, do lekarza, po dziecko, nie siedzą przy lapku na spotkaniach (sorry I was on mute XD). Chodzi tylko i wyłącznie o efektywność. Ludzie siedząc w biurze choćby z nudów - pracują. A w domu to wiadomka z psem się wyjdzie, dziecku lekcje trzeba odrobić i okna umyć. Pracodawcy się #!$%@? i ściągają niewolników z powrotem do klatek. A niewolnicy: JENYYY WRESZCIE ALE MI WAS BRAKOWAŁO KOCHANI TEGO KONTAKTU FEJS TU FEJS TERAZ RUSZYMY Z KOPYTA OD RAZU TYLE MI SIĘ UDAŁO POPCHNĄĆ DO PRZODU RANY MONIA STO LAT CIĘ NIE WIDZIAŁAM. Ech pozostaje mieć nadzieję że jesienią dowali SZÓSTA FALA.

#covid #korposwiat #praca
  • 21
@Sepia: potwierdzam, to prawda. u mnie niedawno organizowali call na teamsach ogólnofirmowy ale nikt wlasciwie nie wiedzial na jaki temat ma być. wyszło na to, że menedżment chciał zapytać gdzie wszyscy są skoro home-office się skończyło ( ͡° ͜ʖ ͡°) jeden pozytywny aspekt całej tej pandemii to udowodnienie, że dzisiaj całe to biuro mogli by właściwie zamknąć a praca szła by tak samo jak z nim. biurko
@kr0l_szamanow: Przynoś te warzywa i nie #!$%@? bo będą Cię mieli za odmieńca. Zawsze do wszystkiego musisz mieć funny story xd i co jakiś czas zgłaszaj impruwment inisziejtiw (nie ważne jakie, i tak nikt tego nie czyta xd) a wszystko będzie dobrze :)
@Sepia: do mnie kiedyś dzwonili i pytali co by sie musiało stać żebym odszedł, odpowiedziałem, ze następnego dnia jak mi każą wrócić do biura leci wypowiedzenie. Nie wiem jak to teraz działa bo od dwóch lat nie zmieniałem pracy, ale planuje wpisywać w kontraktach klauzule, ze za każde pojawienie sie w biurze stawka 2x.
@Sepia: ale niestety taka prawda ze na wielu stanowiskach praca zdalna sie nie sprawdzila.
My to przerobilismy w pierwszym roku epidemii przez kilka miesiecy. I tez byl pelny powrot do biur.
@Sepia: mój kierownik dziwnym trafem traktuje hry z dużym dystansem i chroni mój zespół przed tym gównem. Natomiast czasem człowiek trafi na jakiś teamsowy meeting, gdzie HR się uruchamia i wygaduje jakieś bzdury, aż uszy puchną.
wymuszona socjalizacja i gówno #!$%@?


@kr0l_szamanow: to durne baby z HRu czasem wymyślają bo siedzą na dupie, nie mają co robić i wpadają na takie pomysły rodem z przedszkola żeby pokazać że cokolwiek robią. Taki krzyk rozpaczy i desperacji by udowodnić pracodawcy że istnieją i są potrzebne.
Człowiek chce w spokoju pracować a przychodzi taka pipa i jęczy coś że dzisiaj dzień świadomości rosomaka tundrowego i w związku z tym mamy