Wpis z mikrobloga

Naprawdę fascynujące, że nawet gdy niedaleko jest wojna, inflacja i ogólnie nieciekawie nataliści nadal będą mieli pretensje do antynatalistów. Niepojęte.


@Zerero: a gdzie w moim poście są pretensje? Ja tylko stwierdzam fakt że antynatalisci tak bardzo nie chcą dzieci że całe dnie o nich dyskutują na lewo i prawo.
Kiedy antynatalista może chcieć dzieci a mimo to ich nie płodzić, może je adoptować. Antynatalizm to nie jest niechęć do dzieci to jest niechęć do hazardu czyimś życiem, do płodzenia.


@Werdandi: tak, ja wiem, wy wszyscy jesteście idealistami. Normalnie Chrystusy narodów. A wystarczy wejść na profil każdego z was by znaleźć post że po prostu wkurzają was gówniaki.
No dawaj szukaj, szukaj. Czekam "podludziu".


@Zerero: spróbowałem zajrzeć na twój profil ale uciekłem po minucie. Podniecasz się jakimiś anime laskami z dużymi cyckami. To mnie przerosło, nie mam zamiaru tarzać się w tym gównie, sam sobie to przeglądaj.
Zresztą nawet jakbym przejrzał ten ściek i akurat nic nie znalazł to co z tego? Dowód anegdotyczny. U 99% antynatalistow znajdziesz posty gardzace dziećmi i to jest właśnie prawdziwa filozofia antynatalizmu.