Wpis z mikrobloga

@diagnoza-przegryw: Wyjdź do ludzi, tymczasem ja
-chodziłem do szkoły
-byłem na studiach
-chodzę na siłownię ponad 2 miesiące
-ponad miesiąc na kółku zainteresowań
-chodzenie po okolicy w mieście

I jakoś nic z tego nie dało mi znajomych xD. Chciałem iść na juwenalia to spytałem normików na wykopie czy w takim razie w ogóle warto to się dowiedziałem, że tam też nie poznam ludzi xD. Świetne te wychodzenie do ludzi kuhwa.
@diagnoza-przegryw: no i to dziala. Masz jakies hobby? Muzyke ktorej sluchasz? Idz na maly koncert, z afterem i dosc szybko kogos poznasz(jak nie jestes abstynentem). Jak hobby to sa kluby(czy to sport, czy turystyka(chocby organizowana przez pttk etc), czy fantastyka). Albo zacznij jezdzic na rowerze, tez sa lokalne grupy fb gdzie po prostu sie oglaszaja i spotykaja.

Opcja jest tez organizacja pozarzadowa i wolontariat. Tez masz gwarancje poznania innych ludzi.
@Aster1981: No nie działa. Chodzę na siłownię i nikogo nie poznałem. Na kółko zainteresowań też i nic. Chciałem iść w góry z kimś to patrzę na grupy na FB i sami o wiele starsi ludzie, żadnych 20+. Robię origami i nic, bo w Polsce nie istnieje ta społeczność. Na muzyce się nie znam, a nie wiem jakie zespoły miałbym słuchać, żeby była szansa, że będą z tego eventy i spotkam kogoś.