Wpis z mikrobloga

@justkilling #!$%@? xD taki jest problem, że to nie Jacki czy slawki kupują mu kokokole tylko albo sam sobie kupuje co chce, albo widzowie rządni krwi przynoszą kokokole że cukrem i mleczko 3,2% (w sumie między 2% czy nawet 0,5% nie ma różnicy w przypadku ilości spożywanych przez mleczne yeti)