Wpis z mikrobloga

@bartton: To jest bardzo ciekawy rynek, polegający na: Ojej, to urządzenie medyczne, bardzo skomplikowane, może je naprawić tylko serwis producenta (wcale nie, chyba, że ustawiliśmy przetarg pod kogoś i podpisaliśmy umowę w której pozwoliliśmy #!$%@?ć tonę kodów serwisowych dostawcy), nikt inny nie umie (wcale nie), tylko ich zapytamy o cenę. Oh, milion złotych, no dobra. Nie wiem gdzie jeszcze takie #!$%@? odchodzi, ale doskonale wiem gdzie są pieniądze służby zdrowia (