Wpis z mikrobloga

Do wszystkich przegrywów i zwolenników terapii mam wiadomość na temat mitycznej terapii.

Byłem dzisiaj. I zgadniecie co? Nie, że mi się nie podobało. Nie, że było super. Otóz po prostu się dowiedziałem od psychoterapeutki (tak kobieta, nie mówcie, że w tym problem, bo faceci nie są lepsi w tym fachu), że terapia mi nic nie da XD. Co najwyżej by pomógł trening interpersonalny, który jak sama powiedziała jest głównie do dzieci. Po prostu mam sobie strzelić w łeb xD.

Rozumiecie to? Przecież ja po prostu usłyszałem teraz "WYPAD Z TERAPII INTZELUU".

Babka sama widać było po twarzy, że panika i nie wie co doradzić, były momentami chwile ciszy, bo po prostu w tym momencie została rozbita bariera mitycznej terapii. Na szybko coś rzuciła, żebym w swoich hobby popróbował ludzi znaleźć, czyli słynna rada "hobby bro" xD. Jeszcze gadka, że na siłowni zagadać xD. Zabrakło gadki o bieganiu. Od razu powiedziałem, że chodzę i nikt tam nie chce nawiązywać znajomości. Ba, mój chodzi od lat i z nikim tam nie nawiązał relacji nowych. Babka wielce ukończyła jakieś STUDIUM TERAPEUTYCZNE CZTEROLETNIE, jak tu zazwyczaj zachwalają wykopki-terapeuciarze, a udziela rady na temat czegoś, gdzie pewnie nigdy nie była, no pozdro xddd.

Powiedziała, że może coś poszuka pode mnie, ale mała szansa, że coś znajdzie to też powiedziałem, że jak miesiącami mam czekać to szkoda czasu. Oczywiście za wszystko 100zł skasowane.

No to kurna faktycznie genialna ta terapia XD. Czego wy jeszcze potrzebujecie, żeby wam udowodnić, że ta cała terapia to mitomania? Jak jesteś przegrywem, który ma problem w relacjach społecznych - czy to związki czy poznawanie znajomych - to daruj sobie terapię, bo oni skilla społecznego tobie nie wyrobią, co najwyżej skasują kasę i się pogłębisz w problemie. Albo sam coś z tym próbujesz robić - albo faktycznie it's over i pozostaje ci sznur.

Ale zaznaczam - coś możesz zrobić. Ja sobie samemu pracą własną dużo pomogłem. Tylko to też wymaga rzeczy sprzecznych co normicy mówią - trzeba robić coś wbrew sobie, żadne "bądź sobą", musisz nauczyć się lubić to lubi większość, interesować się hobby tym, co najbardziej opłaca się pod znajomych czy też mieć totalną wyjebkę na konsekwencje i jak ktoś cie wkurza to napluć mu w ryj dwa razy bardziej niż on tobie. I tak, pomaga mi takie podejście, o wiele mi lepiej, a hobby swoich mam dużo, więc jakieś jedno, co tylko pod znajomych się robi problemem nie będzie.

Wielce "rurzne som" terapie, pełno nurtów, a do takich podstaw jak poznać znajomych nic nie ma XD.

Psychiatrzy oczywiście też mądrzy, 4 miałem i każdy kazał mi na terapię iść XD. Jezu, ile ja bym kasy zmarnował jakbym ich rzeczywiście słuchał. No dobra, zmarnowałem hajs na leki, które też nic nie pomagały.

Dlatego skończcie pieprzyć z tym szamanizmem, żeby chodzićo terapię i ludziom wmawiać, że skoro nie pomaga to trzeba 40 nurtów spróbować, a jak nie pomoże to oczywiście wina pacjenta. To już żałosne jest. Nie pozdrawiam

T u m a n y

#przegryw #psychoterapia #terapia #psychologia #psychiatra #bekazterapii #samotnosc #depresja #fobiaspoleczna #takaprawda
Kamilo67 - Do wszystkich przegrywów i zwolenników terapii mam wiadomość na temat mity...

źródło: comment_1654621304SR840nGurc6ZWNpNJXdMn9.jpg

Pobierz
  • 171
@Lecerdian: To podaj mi ten trening, terapię i psychiatrę u tych "kompetentnych", bo treningu znaleźć nie mogę jak babka wspomniała, a psychiatrów już 4 miałem. Jak nie masz odpowiedzi to nie mamy o czym gadać. W ogóle zabawne, że jak ktoś skrytykuje terapię, to jest szurem bo jak śmie wątpić w osobę po 4 letnim studium psychoterapii, ale jak ten sam psychoterapeuta potwierdzi to co mówię to wielce jest niekompetentny, bo
@Kamilo67: Bycie "nudziarzem" to nie kwestia jakichś zainteresowań, tylko kwestia braku chęci do życia, braku żywotności (spierdoksy z kurahena nazywały to dynaminą), także zahacza o charakter. Wbrew woli musisz za to walczyć z lenistwem, wycofaniem, masturbacją i pornoseansami a zamiast tego zająć się czymś budującym a także wbrew sobie musisz przestać mieć ciśnienie na poznawanie ludzi, bo tu działa mechanizm psiego ogona: im bardziej chcesz mieć znajomych/kobietę, tym bardziej Ci się