[Al-3_x]

Naiwne jest w sumie myślenie, że jak Putin odejdzie to wszystko wróci do normy. To nie tak, że on sam w pojedynkę chciał tej wojny. Poparcie dla wśród narodu wzrosło po tej decyzji. Już przed nim pisarz Sołżenicyn opowiadał się za przyłączeniem Ukrainy z powrotem do Rosji. Zresztą Ukraina jest dla nich też ważna z geopolitycznego punktu widzenia. To kraj o dużych zasobach i urodzajnych ziemiach. Zajęcie go jest koniecznym krokiem dla odbudowy dawnej mocarstwowości. Do tego wzmacnia ich obecność na Morzu Czarnym co też jest dla nich ważne. Rosja byłaby gotowa zgodzić się na Ukraine neutralną z przewagą wpływów rosyjskich jak było to wcześniej. Widać było zresztą, że Putin chciał to wtedy rozwiązać bardziej pokojowo i zwyczajnie przekupywał tamtejszych oligarchów. Prozachodnia Ukraina jednak jest dla nich nie do zaakceptowania. Porażka Rosji w tej wojnie to jedyne co może ich zatrzymać przynajmniej na jakiś czas.
#rosja #putin #wojna #ukraina

[K.....z]

@Al-3_x: Po putinie będzie jeszcze większy świr to jest pewne.

[Noiceno]

@Al-3_x: dobra nitka opisująca co i jak.

https://twitter.com/baronichitas/status/1536786724537479168?t=iUULCNbj2fUIE5GqLhSVHQ&s=19

[M4rcinS]

@Al-3_x: W Polsce, jako tako, chyba dużo ludzi zdaje sobie z tego sprawę. Nie nas trzeba przekonywać. ;D

[j.....o]

@Noiceno: Ten cytat to historyczna brednia. Ruskim jedynie dobrze w historii szło nie przez polityczne zjednoczenie, ale przez dobrą politykę zagraniczną gdzie zawsze mieli jakiegoś sojusznika wbijającego nóż w plecy swoim oponentom.
Jak Ruskie lecieli 1v1 to od każdego dostawali po dupie nawet jak byli zjednoczeni. Toć to nawet Jugosławia i Chiny się od nich odłączyły bez większego problemu jedni za Stalina drudzy chwilę później.

Teraz ich taktyka znowu nie zadziałała

[galicjanin]

@Al-3_x: najdziwniejsze, że Sołżenicyn gość, który przeżył stalinowskie łagry, zrobił tak świetną książkę o Gułagu, w czasach po Stalinie był dysydentem, a popierał ten imperializm rosyjski i samego Putina.

[trzydrzwiowypentaptyk]

@galicjanin: bycie dysydentem nie wyklucza nacjonalizmu, skąd ten pomysł? Dla nas komuna to okres ruskiego imperializmu, dla nich dyktatura, ale po prostu nie taka jakiej by chcieli.

[galicjanin]

@trzydrzwiowypentaptyk: no właśnie większość chciała.

[trzydrzwiowypentaptyk]

@galicjanin: mówię o dysydentach. Oni nigdy nie chcieli demokracji, tylko kolejnego imperium. Nawet emigracja, która uciekła przed bolszewikami była za ZSRR bo wielka Rosja.

[galicjanin]

@trzydrzwiowypentaptyk: bo jedyne epizody demokratyczne w historii Rosji to: Republika Nowogrodzka i Rząd Tymczasowy od abdykacji cara Mikołaja do rewolucji październikowej.