Wpis z mikrobloga

po jakim czasie od kupna roweru wystartowaliście w Ultra lub dla siebie zrobiliście dystans > 300km ? w jaki sposób podejść do dystansów > 300km. o ile km jest sensownie zwiększać każdy kolejny dystans?

#rower
  • 23
@mapache:
nigdy :)
Największy mój dystans to chyba coś koło 150 km. Zrobiłem to na MTB.
na gravelu nawet mi sie nie chce i max to jakieś trasy koło 100.
Generalnie na rowerze jeżdżę rekreacyjnie a większe dystanse to średnio mi się z rekreacja kojarzą ;)
bo albo siedzisz na siodle długie godziny i sobie kręcisz na lajcie albo juz wysiłek musi być juz większy i trzeba do sprawy jakoś bardziej
@bibsz: póki co na gravelu maks miałem 180km. na weekend planuje 200km. ale chciałbym kiedyś zrobić jakiś fajniejszy dystans by sprawdzić swoje możliwości. lubie czytać jak ludzie się zmagali z dystansami po 500/600km, sam bym chciał tyle zrobić. po czasie z resztą to ciężko planować nawet trasy <50km bo w okolicy sporo już zjeżdziłem
@mapache: sledzac w minionym weekend zmagania kolezanki na MazowieckiGravel 2022, na dystancei 550km stwierdzilem, ze - ja to jednak wole sobie pyknac 200km na czysto, ew. lekko sie zakurzyc, ale jak czlowiek cywilizowany, a potem w nagrode w kime w wygodnym lozku zamiast taplac sie w blocie i pocie przez 2 kolejne dni bedac na wpol zywym i niedospanym :D Zdecydowanie to kwestia psychiki :) Zanim przesledzilem jej kropke na mapie
@mapache: to bardzo osobista sprawa
nigdy nie zrobiłem w zyciu 100km jednorazowo! mój rekord to około 92km. bardzo dużo zależy od tego jaki rower uprawiasz - ja w zasadzie jeżdżę tylko teren i robiąc owe 92km zrobiliśmy pewnie 4-5k w pionie (nie wiem dokładnie era przedcyfrowa). po tamtym wyczynie 2 dni dochodziłem do siebie. mnie nie ciągnie kręcenie km za to lubię wjechać a jeszcze bardziej zjechać a do tego pobujać
@bibsz: z lubawki do okraju szlakiem pieszym po szczytach i nazad. już nie pamiętam dokładnie traski - to było w roku powodzi tysiąclecia (chyba '97)
@siona: w 97 to nie miałem zbyt wiele kasy i musiałem ponosić dość przykre konsekwencje tego iż na swój pierwszy porządny rower wybrałem szosę. Uroki MTB otworzyły się dla mnie nieco później ale wstręt do wąskich opon pozostał do dzisiaj :D
wstręt do wąskich opon pozostał do dzisiaj :D


@bibsz: szosa śmierdzi!
BTW - miałem wtedy trka 830 czy 850 z nieprzejednanym RS quatra 48mm skoku!

w 97 to ja sie dopiero urodziłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@mapache: nie wiem o czym mówisz - ja mam 16 lat - choć żona mówi, że mentalnie najwyżej 8
@bibsz: swoją drogą - podczas tamtej wyprawy ustanowiłem swoje rekordy prędkości - 65 w terenie między drzewami i 82 na szosie... oba - nie muszę chyba dodawać - przy wydatnym udziale matki grawitacji :P
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mapache: do zeszłego roku mój rekord to był 80km rowerem (trasy MTB). Ale zdecydowałem się na Pomorską 500, tam mój rekord wzrósł do ok 180km w dzień (trasa mtb/gravel). W tym roku byłem na Baltic Bike Challenge i machnąłem 250 w dzień (trasa gravel). I zgodzę się z @Im_from_alaska , że długie dystanse to siedzą bardziej w głowie niż w ciele. Oczywiście jak jesteś zastany i nie przyzwyczajony do siodła to