Wpis z mikrobloga

Niestety wszystko wskazuje na to że w tym roku F1 na SPA będzie ścigać się poraz ostatni.

Sytuacja jest na tyle dramatyczna że w grę nie wchodzi nawet zastosowanie rotacyjnego kalendarza i organizacja wyścigu raz na 2 lata. Mimo że jest to historyczny obiekt to LM nie zależy na nim, gdyż Amerykanie uważają że ten wyścig nie ma zbyt dużej wartości i lepszym zyskiem będzie organizacja wyścigu gdzie indziej, w tym kontekście typuje się głównie powrót do Afryki a konkretniej na tor Kyalami.

Jeżeli z kalendarza wypadnie GP Belgii i GP Monaco to w Europie zostanie tylko 8 wyścigów(niewykluczone że w przyszłości ilość ta jeszcze spadnie), podobno jest to na rękę LM, która chce aby F1 ograniczyła swoją obecność na starym kontynencie i rozwijała się w USA i Azji.

Wątek do reddita https://www.reddit.com/r/formula1/comments/vgq32r/belgian_gp_less_and_less_likely_noone_seems_to/

#f1
  • 26
@smutny_kojot: Andretti jest gotowy do dołączenia do stawki mając ogromne doświadczenie i finansowe zabezpieczenie, a mimo wszystko druga strona mówi nie. Polityka i kasa (od grubszych ryb). Poza tym nie powiesz mi, że takie GP Kataru czy Arabii Saudyjskiej są ważnymi rynkami dla producentów aut. Po prostu płacą dziesiątkami (setkami?) milionów i dostają własne show.

Ja się tylko utrzymuję w przekonaniu, że dobrze zrobiłem rezygnując z subskrypcji F1TV, nie zamierzam dokładać
@KopecyFan: No #!$%@?ć arabów, tylko co to da? Prawa człowieka będą dalej łamać a w F1 pod Liberty zaraz ci to przerobią na NASCAR dla hamburgerów. Miami to już potwierdzone gówno i tandeta, Las Vegas nie zwiastuje niczego lepszego, skoro nitkę toru wybierali w oparciu nie o walory sportowe tylko estetyczne, żeby przejeżdżać koło ikonicznych miejsc i dostajesz kolejny tor miejski tylko tutaj masz 14 zakrętów, praktycznie same proste i ultra