Wpis z mikrobloga

@Serylek: @Xinnoth: dodatki za sam francuski to średnio 1500-2000zl w Krakowie. Wiem, bo moja była pracowała z francuskim, tak jak i cały jej zespół. Gdybym miał pracować z francuskim i z Francuzami w ogóle, to mniej niż 4500netto bym nie wzia@
@Serylek: No świetnie, jakieś oferty sobie krążą ale tutaj masz założenia, że to są osoby dobrze posługujące się Excelem, znają jakiegoś SAPa albo inne oprogramowania księgowe i znają się ogólnie na np. Payrollu, i nie są kompletnie obce do księgowości. Większość ludzi na filologiach nie bez powodu nie pracuje w finansach bo nie ogarniają takich tematów, więc nic dziwnego że ogarnięta w finansach osoba + francuski/niemiecki to wysoko ceniona praca. Z
@Xinnoth: nie jestem studentem, na co dzień pracuje po niemiecku, inne języki też znam i nigdy w życiu bym nie zgodził się na podpisanie takiej umowy, a co dopiero gdybym był studentem. Ogarnąć język obcy na sensowny poziom wymaga wyrzeczeń i trwa, jestem samoukiem i coś o tym wiem