Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#depresja #religia #depresja #terapia #psychoterapia #medycyna #psychiatria

Piszę z anonimowych bo klika osób mnie zna w prywatnym życiu.

Całe dzieciństwo miałem pod górkę - matka alkoholik, ojciec zwiał za granicę, 4 rodzeństwa, p0lska wieś, bieda aż piszczała. To jak było źle to bym musiał w 3 tomach opisać ale jak dorosłem, wyprowadziłem się z domu, zaopiwkowałem się mamą która wtedy przestała pić - czyli jak miałem jakies 18-19 lat. Wziąłem się do pracy, do nauki i wyjechałem za granicę. Tam poznałem #rozowypasek ktory mnie zrobil w konia (swoja droga rozowa ma konto na wykopie) i wtedy zaczęło się grubo - miałem wtedy z 21-22 lata. Stany lękowe, nerwica, depresja, fobia żywnieniowa. Schudłem 10kg w cągu 2 tygodni bo absolutnie niczego nie jadłem. Rozstałem się z tą #rozwypasek i staralem sie odżyć chociaż wszystke problemy psychiczne mocno się zakorzeniły. Poznałem dziewczynę, skończyłem studia za granicą wórciłem do p0lski i po około roku fobia żywieniowa minęła ale nerwica i depresja bawiły się w najlepsze. Po pewnym czasie nerwica się przeistoczyła i już nie miałem ataków paniki w dzień tylko w nocy. Nie mogłem zasnąć, jak zasnąłem to wybudzałem się z lękiem, codziennie byłem tak zmęczony i zdołowany życiem że nie miałem siły na aboslutnie nic. Modliłem się o śmierć albo o zdrowie. Spotkałem dziesiątki lekarzy, psychoterapeutów którzy są w moim przekonaniu jedynie gówno coachami z papierkeim ze szkoły. Brałem udział w hipnozie którą po tamtej sesji uważam na równi z wóżbiarstwem albo inną astrologią. Brałem dziesiątki leków na sen i na depresje. Nie pomagało nic dopóki nie trafiłęm na lekarza profesora. Dostałem Mozarin, Nasen i zomiren. Mozarin polepszył depresje a Nasen i Zomiren pomagały spać. Minęło kilka lat ale nie czułem się jakoś zajebiscie a bez tabletek nie moglem spac pomimo tego ze lekarz obiecywal ze jak wyleczymy depresje to problemy ze snem miną. I co? Gówno! Dzisiaj miałęm chyba największe załamianie od 2 lat. Wczoraj wzialem nasen + mozarin a i tak nie moglem spac. Bylem tak zmeczony ze nei wiedzialem co sie dzieje dookloa. Rozkliłem się jak gówniarz i płakałem przez pol dnia prosząc Boga o śmierć albo zdrowie - po raz kolejny nie wysłuchał. To dłuższa historia ale dzisiejszy dzień był gwoździem do trumny i oficjalnie ogłaszam się ateistą. Planuje strzelić samobója - mam kredyt na dom, żonę i wspaniałą córkę wiec aby ubezpieczalnia splacila kredyt a dziewczyny zeby dostaly odszkodowanie nie moze byc to sambojstwo ale wypadek. Planuje kupic jakiegos złoma za 2k, pojezdzic nim troche i pozniej rozpedzic sie i #!$%@? w jakies przydrożne drzewo. Mam już dość i nie mam siły a najgorsza jest ta bezradność.
Mam całkiem fajne życie, dobrze zarabiam, fajna praca - byłem nawet dwa tygodnie temu na wakacjach za granicą ale nie miałem ochoty wychodzic z pokoju. Robiłem to dla żony i córki - udawałem że mi się podoba ale życie, każda chwila, nawet pisanie tych wypocin to jedna wielka męczarnia.
Próbowałem już wszystkiego na sen wiec nie piszcie mi "a próbowałeś biegać?" bo przez te 16 lat próbowałem wszystkiego.
Zapodałem dzisiaj microdosing grzyba - jak to nie pomoże to za max pół roku robie aufwiedersein.
Najciekawsze pomysły na upozorowanie wypadku i ciekawe zejście nagrodze plusem.
Z fartem i #!$%@?ć depresje!

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62b50a7cc45bc5cb62c9ce56
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania Zobqcz sobie różne kanały na YT np Psych2GO o tematyce psychologii. Może znajdziesz tam przyczynę Twoich uczuć i sposób na ich rozwiązanie, chociaż mam wrażenie, że Twoje dzieciństwo miało duży wpływ na Twój stan psychiczny
@AnonimoweMirkoWyznania:
Po przeczytaniu tego wpisu mam wrażenie, że psychiatria to jednak robi niektórym ludziom krzywdę, próbując każdemu pomóc choćby na siłę. Prawda jest taka, że nie każdemu w ogóle da się pomóc, niektórym ten "dar życia" po prostu się nie podoba i już. A w dzisiejszym świecie to jest temat tabu. Jeśli ci się nie podoba, to z góry jest przyjmowane założenie, że to z tobą jest problem...
OP: @wojtekwariat: próbowałem już wszystkiego, hydroksyzyna była jedna z pierwszych na liście
@not_me: byłem już u dziesiątek terapeutów
@A_R_P: na razie 3 dzień, nie pomaga a jest gorzej. Pewnie przez to że żeby zacząć microdosing musiałem odstawić SSRI. Dzisiaj wziąłem znowu mozarin i nie wiem czy wrzucać te grzyby - właściwie teraz to mi wszystko jedno. Chicałbym jak najszybciej umrzeć
@cor1sto: musze zobaczyć różne bo różne są?
@AnonimoweMirkoWyznania Nie każdy też odnosi się do tego samego tematu i nie z tej samej perspektywy. Czasami też są np odniesienia do innych badań, to bardzo rozległa dziedzina, dlatego lepiej zasięgnąć informacji z różnych źródeł