Wpis z mikrobloga

@moll: No tak, ale upolowana ofiara może mieć w sobie pasożyty, nie wiadomo co taka mysz wcześniej jadła, a resztki obiadu, a dawanie zwierzętom pleśli to dwie różne rzeczy. Obiad raczej jesz świeży, a nid spleśnialy tylko te resztki dajesz kotu, ale np spleśniały jogurt czy inny pokarm tez dasz "bo zwierzak to zwierzak a nie czlonek rodziny"?
@Lauraaa
Chyba to wynika z braku wiedzy. Pamiętaj że starsi ludzie wychowali się w innych czasach, gdzie dostęp do wiedzy był inny. Obecnie wiedzą na temat tego jak karmić psa/kota i co jest dobre albo zle dla jego układu pokarmowego jest dużo bardziej dostępna i przez to dużo bardziej powszechna. Starsi ludzie często nie mają tej wiedzy oraz umiejętności jej zdobycia.

@JamKarzeu2 no cóż, jak widać Dobromir nadal mentalnie zatrzymał się na
ale jak pija wode z kaluzy, liza sie po dupach, zra gowno, swoje rzygi albo robale to jest wszystko spoko

Ale jak dasz kawalek "zepsutej" kielbasy to juz jestes, zwyrol, ham, niedouczony i sadysta, jprdle...


@KrzysztofWu: No tak, właśnie dlatego że psy liżą się po dupach powinno im się dawać do jedzenia rzeczy, które im szkodzą. Rozumiem, że w swoich genialnych poglądach jesteś konsekwentny i jeżeli jakiś twój znajomy jest uzależniony
@Lauraaa: Bo ludzie chvuje traktują inne istoty jak rzeczy w tym przypadku jak śmietnik, mi babka też wciskała jedzenie z pleśnią jak byłam dzieckiem, że „nic mi nie będzie” a żal jej było wyrzucić bo Bozia patrzy i bała się kary boskiej ale truć dziecko się już nie bała, yebać starych ludzi
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lauraaa:

skąd to przeswiadczenie, że kot ma jakiś nadprzyrodzony układ pokarmowy?

bo on się myje z brudu językiem i nawet dupę se liże? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Lauraaa: po pierwsze to zwierzę zwierzęciu nierówne. Rasowe będą częściej chorować, wymagają większej opieki. Mieszańce, kundelki, dachówce są bardziej odporne i mniej wybredne. Starsi ludzie mieli do czynienia raczej z tymi drugimi, zwłaszcza na wsiach. Tam kot znikał na kilka tygodni, żywiąc się czym popadło i wracał do domu zdrowy, albo nie wracał wcale. Podobnie z psami - ludzie widzieli, że zjadają odchody albo nie mogą się oprzeć gnijącej padlinie. Nic