Wpis z mikrobloga

@Nateusz1: Realnie tak - WOT daje wojsku pulę stosunkowo przeszkolonych i na świeżo zaznajomionych z komunikacją i innymi systemami osób, które w razie konfliktu w pierwszej kolejności będzie można przesuwać jako uzupełnienia do jednostek liniowych. Oczywiście nie są to rezerwiści w myśli ZSW
@Telgar: No ale czy w czasie wojny WOT mógłby szkolić ochotników? Bo moim zdaniem lepiej by było żeby w razie wojny ludzi bez doświadczenia wojskowego kierować nie do typowej armii, tylko do WOT, który ma wykonywać mniej istotne zadania.
@Nateusz1: Mając 8 razy większą populację, bylibyśmy w stanie wystawić ponad 2 milionową armię. Najważniejsze pytanie brzmi czy jesteśmy w stanie wyposażyć 2 miliony ludzi tak, jak Finlandia kraj o dużo większym PKB na osobę, jest w stanie wyposażyć 280 000. Ludzkie życia są tanie, sprzęt dużo droższy.
@Nateusz1: W Polsce jest podobny system- tylko teoretyczny( ͡° ͜ʖ ͡°). Polska armia jest z poboru, tylko pobór jest zawieszony, a zawodowcy mają obsługiwać specjalistyczny sprzęt. Rezerwiści są wpisani w jednostkach widmo do sił lądowych na czas wojny, choć ostatni raz na poborze byli 20-30 lat temu. Stąd jednostki mają niski stopień ukompletowania, ale dużą ilość w stosunku do żołnierzy pola walki liczby oficerów i administracji. System