[phsbdg]

#uk #emigracja #heheszki

[suqmadiq2ama]

@phsbdg: Typowa polka z uk co nie potrafi ani po polsku ani po angielsku w trzeci dzień po przylocie

[Zulf]

@phsbdg: Soł hał ken aj tejk it #!$%@?

[Steven_Hyde]

@phsbdg: przecież tutaj na tagu połowa pisze podobnie.

[Voltix]

@Steven_Hyde: jest to calkiem normalne jak sie rozmawia wiecej po ang, niz po polsku na codzien, ale wiadomo, ze polak do polaka zawsze o cos musi sie przwalic xd

[WhiskeyIHaze]

@Voltix: jeśli słabo znasz oba języki to je mieszasz to fakt. Ale to nie jest całkiem normalne, że ktoś, kto żył 20 lat w Pl i w tym języku się na co dzień komunikował po 2 latach w Anglii nie jest w stanie skleić zdania bez angielskich wtrąceń.

[Voltix]

@WhiskeyIHaze: Jest cos takiego jak pamiec i jak nie mowisz duzo po polsku, to mozzesz zapominac roznych zwrotow i wklejac za to ang zamiennik.

[WhiskeyIHaze]

@Voltix: no to jak używałeś danego języka przez 20 lat, potem przez 2 lata przez 70% czasu gadałeś po angielsku i zapominasz polskich słów to może udaj się do lekarza? bo według mnie to jest oznaka problemów z pamięcią.

[Voltix]

@WhiskeyIHaze: Mieszkam ponad dziesiec, zawsze diagnoza wykopka najlepsza.

[WhiskeyIHaze]

@Voltix: mieszkaj sobie i nawet 69. co to ma do rzeczy?

[Voltix]

@WhiskeyIHaze: Ze zawsze beka z diagnozy wykopka.

[WhiskeyIHaze]

@Voltix: wiem. Dlatego cię wyśmiałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Voltix]

@WhiskeyIHaze: Dobrze chociaz, ze masz swiadomosc tego, ze gadasz glupoty.

[WhiskeyIHaze]

@Voltix: jeśli serio uważasz, że ktoś po 2 latach pobytu w uk może zapominać polskich słów i wplatać łamany angielski w polskie wypowiedzi to zostańmy przy tym, że to ja gadam głupoty.

[Voltix]

@WhiskeyIHaze: Ok wykopek, tylko nie wiem skad akurrat te 2 lata

[WhiskeyIHaze]

@Voltix: więc siedzisz w uk 10 lat. angielskiego się nie nauczyłeś bo babka #!$%@?ła strasznego babola w tym co napisała a ty jej bronisz. Polskiego już zapominasz. Kurde ja wiem, że to niby stereotyp ale może odpuść sobie blanta i piwko po pracy i weź się ogarnij? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Steven_Hyde]

jest to calkiem normalne jak sie rozmawia wiecej po ang, niz po polsku na codzien, ale wiadomo, ze polak do polaka zawsze o cos musi sie przwalic xd

@Voltix: nie, to nie jest normalne.

[Voltix]

@WhiskeyIHaze: No tak, do trgo wykopek zna moj zuyciorys, zawsze beka. Nie bronie tej konkretnej osoby, bo wiekszosc zapomina jakis zwrotow jak przez kilka lat nie uzywa polskiego na codzien

[WhiskeyIHaze]

@Voltix: to naucz się czytać ze zrozumieniem i wtedy odpowiadaj na moje posty. Jak zapominasz języka po 2 latach mając gówno robotę, pracując z Polakami i mając #!$%@? angielski to masz problemy z pamięcią albo jesteś głupi i chcesz udawać światowego

[Steven_Hyde]

Jak zapominasz języka po 2 latach mając gówno robotę, pracując z Polakami i mając #!$%@? angielski to masz problemy z pamięcią albo jesteś głupi i chcesz udawać światowego

@WhiskeyIHaze: ciekawe czy jak mowia po angielsku, to tez wrzucaja polskie slowka xD dla mnie uzywanie angielskich slowek w rozmowie to jest zenada w #!$%@?, a juz w pismie gdzie masz czas na zastanowienie sie, to jest rak totalny. rozumiem jeszcze jakies slangowe